Reprezentant Polski znalazł się pod ścianą. Trener Thiago Motta nie uwzględnił Wojciecha Szczęsnego w swoich planach, a nowym numerem "jeden" między słupkami Juventusu został mianowany Michele Di Gregorio.
34-latek ma jeszcze przez rok obowiązujący kontrakt, chociaż wszystkie znaki na niebie wskazują, że nie zagra już więcej w barwach "Starej Damy". W kontekście golkipera mówiło się między innymi o zainteresowaniu innych włoskich klubów czy Saudyjczyków.
We włoskich mediach pojawiły się plotki, zgodnie z którymi Szczęsny może zostać następcą Alexa Mereta w SSC Napoli. To byłby sensacyjny i jednocześnie ryzykowny ruch ze strony kadrowicza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę
Do zaskakujących doniesień w serwisie X odniósł się Umberto Chiariello. Zdaniem neapolitańskiego dziennikarza, Szczęsny jest lepszym bramkarzem od Mereta, natomiast transfer jest wręcz niemożliwy.
"Meret jest bramkarzem Napoli i jego odejście to fantazja. A w każdym razie jestem przeciwny zagranicznym przygodom czy innym włoskim bramkarzom, którzy z pewnością są gorsi od Mereta. Lepszym rozwiązaniem byłby Polak, ale ze względu na wiek i koszt myślę, że jest to niewykonalne" - skomentował Chiariello.
Czytaj więcej:
Szczęsny może iść na wojnę z Juventusem. Prawo stoi po jego stronie