Trwa intensywne okienko transferowe w wykonaniu FC Barcelony. Katalończycy pozyskali już gwiazdę Euro 2024 Daniego Olmo, wciąż pracują także nad sprowadzeniem Nico Williamsa. Dziennikarze Sky Sport donoszą, że Hansi Flick rozgląda się także za wzmocnieniem lewej strony defensywy.
W zeszłym sezonie na tej pozycji występował Joao Cancelo, który został wypożyczony z Manchesteru City. Jego kontrakt z angielskim klubem obowiązuje jeszcze przez trzy lata. Pep Guardiola nie widzi Portugalczyka w składzie swojej drużyny, a Barcelona chętnie sprowadziłaby go na stałe. Między klubami trwają negocjację, jednak przyszłość tego transferu jest jeszcze nie pewna.
W tej sytuacji Barcelona ma szukać alternatywy dla Cancelo. Sky Sport donosi, że Hiszpanie monitorują sytuację Sergio Reguilona. 27-latek od 2020 roku jest piłkarzem Tottenhamu Hotspur, jednak po niezłym początku w tym klubie stracił miejsce w składzie i był wypożyczany do innych klubów. Ostatnie miesiące spędził w Brentfordzie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji
Reguilon to z pewnością tańsza opcja niż Cancelo, co również może odegrać rolę w kontekście problemów finansowych, z jakimi od dawna boryka się FC Barcelona. Umowa Hiszpana z Tottenhamem obowiązuje do czerwca 2025 roku. Londyńczycy mają więc ostatnią okazję, by zarobić na jego transferze. Serwis transfermarkt wycenia go na 12 milionów euro.
Przejście Reguilona do FC Barcelony z pewnością odbiłoby się dużym echem w Hiszpanii. 27-latek jest bowiem wychowankiem Realu Madryt. Na przestrzeni kilku sezonów w pierwszej drużynie "Królewskich" uzbierał 23 mecze. Zaliczył w nich 3 asysty.
Kontrowersyjne ruchy nie transferowe nie są niczym nowym dla hiszpańskiego obrońcy. Sezon 2022/2023 spędził bowiem na wypożyczeniu w Atletico Madryt.
Czytaj też:
RB Lipsk w poszukiwaniu następcy Daniego Olmo. Na liście są już trzy nazwiska
Oficjalnie: Chelsea z kolejnym wielkim transferem