Oczy na Warszawę. Mecz, jakiego w Polsce nie było

PAP / Leszek Szymański / Przygotowania do meczu o Superpuchar UEFA
PAP / Leszek Szymański / Przygotowania do meczu o Superpuchar UEFA

Wydarzeniem środy w europejskiej piłce będzie mecz o Superpuchar UEFA. Triumfator Ligi Mistrzów - Real Madryt zagra w nim z Atalantą BC, która była najlepsza w ostatniej edycji Ligi Europy. Drużyny spotkają się na PGE Narodowym w Warszawie.

Takiego meczu w Polsce jeszcze nie było, choć PGE Narodowy gościł kilka innych dużych wydarzeń piłkarskich. W 2012 roku w Warszawie rozegrano między innymi mecz otwarcia i półfinał Euro 2012, a w 2015 roku stolica Polski gościła finał Ligi Europy między Dnipro i Sevillą FC. Decyzja o rozegraniu na Narodowym meczu o Superpuchar UEFA zapadła we wrześniu na posiedzeniu Komitetu Wykonawczego UEFA.

Stadion w Warszawie to 12. arena, która gości Superpuchar UEFA po erze, w której mecz rozgrywano corocznie w Monako. Później uczestnicy rywalizowali w Pradze, Cardiff, Tbilisi, Trondheim, Skopje, Tallinnie, Stambule, Budapeszcie, Belfaście, Helsinkach oraz Pireusie.

Konfrontacja jest istotna dla Realu Madryt z kilku powodów. W środę może wdrapać się na pierwsze miejsce w rankingu historycznym Superpucharu UEFA. W przeszłości podnosił trofeum pięć razy, a to taka sama liczba wygranych jak FC Barcelony i AC Milanu. Jeszcze żaden klub nie zwyciężył sześć razy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Ponadto w Realu rozpocznie się era Kyliana Mbappe, którego zapowiadany latami transfer stał się faktem tego lata. Francuz zadebiutuje w oficjalnym meczu zespołu Carlo Ancelottego właśnie w Warszawie. Zresztą nie tylko on, ponieważ w Realu może zagrać Endrick, czyli wschodząca gwiazda brazylijskiej piłki. Sam wspomniany Ancelotti może zatriumfować w Superpucharze UEFA po raz piąty jako pierwszy trener w historii.

Przed Realem stanie Atalanta BC, która latem cieszyła się pierwszym europejskim pucharem w historii klubu. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego zatrzymali rewelacyjny w poprzednim sezonie Bayer 04 Leverkusen w finale Ligi Europy. Atalanta nie może równać się z Królewskimi doświadczeniem w meczach o wysokiej stawce. Tylko Dani Carvajal i Luka Modrić z Realu zwyciężali w superpucharze po cztery razy.

- Real jest fantastycznym zespołem, ale cieszymy się, że jesteśmy słabsi. Tak samo było przed finałem z Bayerem, więc ta rola nam odpowiada - zapowiada Marten de Roon, kapitan Atalanty. A trener Gasperini dodaje: - Rozegranie finału przeciwko tak wielkiemu klubowi byłoby jeszcze niedawno nie do pomyślenia w Bergamo. Być może to szczyt w historii Atalanty.

Bilans wcześniejszych Superpucharów jest krzepiący dla Neroblu. Fakt, że w 28 z 48 edycji zwyciężył triumfator Ligi Mistrzów, ale nie jest to dominacja. Szczególnie w tym wieku zwycięzcy Ligi Europy potrafili wielokrotnie radzić sobie z faworytami. Rok temu w Pireusie piłkarze Manchesterem City pokonali Sevilla FC dopiero w serii rzutów karnych.

- Spodziewam się trudnego meczu. Tak jest na początku sezonu. Przylecieliśmy jednak do Warszawy pewni siebie i z przekonaniem, jakie czekają na nas wyzwania - mówi trener Carlo Ancelotti. - Atalanta zasługuje na miejsce, w którym znalazła się, ponieważ rozegrała niesamowity sezon w Lidze Europy. Eliminowała tak mocne drużyny jak Liverpool FC. Radzi sobie w takich meczach. Bardzo szanujemy przeciwnika, ale jednocześnie mamy nadzieję, że sami będziemy w najlepszej formie.

Superpuchar UEFA:

Real Madryt - Atalanta BC / śr. 14.08.2024 godz. 21:00

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Komentarze (14)
avatar
Pucybut Świerczewski
14.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oczy to będą na mecz, nikogo nie obchodzi że jest w Warszawie 
avatar
betwet
14.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
PATOLOGIA. Ta formuła sportu wystarczająco się skompromitowała. Sport powinien tak być rozwijany, aby wspierał zdrowie zwykłych ludzi.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu kosztowały polskiego podatni
Czytaj całość
avatar
adaram
14.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
W jaką piłkę oni będą grać? Ręczną czy siatkową??? 
avatar
Empeczek pojazd XXXXL
14.08.2024
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Nasi ukraińscy obywatele zobaczą - bo mają wejściówki za darmo i jedzenie, Polaków na to nie stać więc nikt nie przyjedzie 
avatar
Michaił
14.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mecz jakiego nie było, ale nie zobaczysz jeżeli nie wykupisz....