W tym sezonie Wisła Kraków stanęła przed szansą awansu do Ligi Europy. To efekt końcowego triumfu w poprzedniej edycji Fortuna Pucharu Polski. Tyle tylko, że odpadła po dwumeczu z austriackim Rapidem Wiedeń.
Wobec tego Biała Gwiazda może jeszcze zameldować się w Lidze Konferencji Europy. Wykonała do tego pierwszy krok, pokonując w szalonym dwumeczu Spartak Trnawa. Słowacki zespół wygrał u siebie 3:1. W rewanżu stracił przewagę i w dogrywce był już jedną nogą poza rozgrywkami, ale udało mu się doprowadzić do serii rzutów karnych.
W nich rozegrano łącznie aż... 14 serii. Nietrafiony rzut karny przez Sebastiana Kosę sprawił, że ostatecznie występująca na zapleczu PKO Ekstraklasy Wisła przeszła dalej (relacja TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
"Wisła Kraków. I wszystko jasne" - podsumował Piotr Koźmiński z WP SportoweFakty.
"Niedawno trzeci bramkarz w pierwszoligowcu, dziś o włos żeby być antybohaterem, a kończy jako bohater. Niesamowita historia Kamila Brody, niesamowita historia #WisłaWPucharach w tym sezonie. Zrobili już 150 proc. normy dla polskiej piłki w Europie i to nie koniec" - przyznał Kuba Cimoszko z naszej redakcji.
"! Tak! Tak! Taką Wisłę Kraków chcemy oglądać. Ogromne gratulacje!" - napisał Aleksander Miszalski, prezydent Krakowa.
"Wisła, RE WE LA CJA każdy przed tym meczem może oprócz Patryka Małeckiego nie dawał szans w rewanżu" - wyznał Tomasz Kupisz, zawodnik Jagiellonii Białystok.
"W uniwersum polskiej piłki Wisła Kraków to osobne uniwersum" - stwierdził Michał Trela z Canal+ Sport.
"Cud nad Wisłą 2024 i absolutne szefostwo. 1-ligowa drużyna, która powinna na spokojnie ciułać sobie punkty do awansu meczami ze Zniczem i Chrobrym Głogów, w tzw. międzyczasie robi luźną czwartkową remontadę w Europie i wjeżdża z buta do IV rundy eliminacji LKE. Duma" - skomentował Rafał Miżejewski z TVP Info.
"Powalony wieczór, powalony wieczór. Jaroch już niemal wyrzucił Wisłę z pucharów nietrafionym karnym. Ale jakieś pół godziny później dal awans. O tym wieczorze będzie w książkach" - ocenił Piotr Majchrzak z Viaplay.
"Uwielbiam wracać o 1 w nocy z meczu rozpoczętego o 20.30, gdy Wisła Kraków po 14 seriach rzutów karnych pokonuje słowacki zespół. Uwielbiam ciszę krakowskich Błoń i Kopiec Kościuszki. Magia Białej Gwiazdy, magia Krakowa" - podsumował Grzegorz Saj z "Przeglądu Sportowego Onet".
"Szacuneczek Wisła Kraków, brawo!" - pogratulował Kuba Seweryn ze Sport.pl.