Na stadion Stali Stalowa Wola przyjechał w piątek Chrobry Głogów. Przyjezdni wyszli na prowadzenie w 14. minucie za sprawą gola Patryk Muchy. Ich szczęście nie trwało jednak długo, ponieważ kilka chwil później gospodarze doprowadzili do wyrównania.
Ci mogli być wdzięczni defensorowi rywali - Szymonowi Lewkotowi, który próbował wybić piłkę po dośrodkowaniu jednego z przeciwników. Ostatecznie 25-latek skierował futbolówkę "szczupakiem" do własnej bramki. Warto dodać, że był odwrócony tyłem.
- Coś z niczego nam się tutaj urodziło! Troszkę poślizgnął się Lewkot, bo to dośrodkowanie nie należało do jakościowych - słyszeliśmy na antenie TVP Sport.
Wspomniana stacja opublikowała nagranie niecodziennego gola w mediach społecznościowych (zobaczysz go na dole artykułu).
Ostatecznie w piątkowym spotkaniu piątej kolejki Betclic I ligi pomiędzy Stalą Stalowa Wola a Chrobrym Głogów padł remis (1:1). Tym samym gospodarze zdobyli pierwszy punkt w sezonie 2024/2025.
Zobacz też:
Mocne słowa kapitana Lechii. "Musimy dorosnąć. Nikt nie będzie na nas czekał"
Lanie w Krakowie. Puszcza nie miała litości dla beniaminka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji