Sebastian Dudek: Cracovia to teraz całkiem inny zespół

Piłkarze Śląska Wrocław rundzie jesiennej nie odnieśli wyjazdowego zwycięstwa. W sobotę nadarzy się okazja, aby przerwać ten impas. Wrocławianie w Sosnowcu zmierzą się z Cracovią, z którą w sierpniu wygrali 2:0. - To nie jest ta Cracovia co wtedy, gdy graliśmy z nimi pierwszy tutaj mecz u siebie - stwierdza jednak Sebastian Dudek, pomocnik zielono-biało-czerwonych.

Artur Długosz
Artur Długosz

Runda jesienna już się zakończyła. Piłkarzy ekstraklasy rozegrają jeszcze awansem dwie kolejki z wiosny. Zawodnicy Śląska Wrocław zgromadzili jak na razie 20 punktów i o trzy oczka wyprzedzają Cracovię, z którą zmierzą się właśnie w sobotę. W meczach wyjazdowych piłkarze prowadzeni przez Ryszarda Tarasiewicza nie odnieśli jeszcze żadnego zwycięstwa. - Dla nas to jest dalej runda jesienna, bo gramy teraz, a nie na wiosnę. Fakt, że nie wygraliśmy w tym sezonie, ale z tych meczy, które rozegraliśmy to były dobre spotkania z naszej strony. Fakt, że częściej remisowaliśmy, a mogliśmy spokojnie wygrać - mówi Sebastian Dudek, piłkarz Śląska Wrocław.

O trzy punkty w starciu z Pasami będzie jednak trudno. Cracovia nie jest już tą drużyną co na początku sezonu, a ostatnio odniosła trzy zwycięstwa z rzędu. - Na pewno nie będzie łatwo. To nie jest ta Cracovia co wtedy, gdy graliśmy z nimi pierwszy tutaj mecz u siebie. To całkiem inny zespół teraz. Jeżeli mamy jechać i się ich bać to w ogóle nie jedźmy. Wychodzimy z założenia, że gramy o trzy punkty - dodał Dudek.

W piłkarzach Śląska cały czas zapewne "siedzi" widmo niemocy wyjazdowej. Wrocławianie, wspólnie z reprezentantami Jagiellonii Białystok, nie odnieśli jeszcze zwycięstwa na obcym terenie. - Nie sądzę, aby któryś z chłopaków myślał, że teraz trzeba w końcu wygrać na wyjeździe. Do każdego starcia podchodzimy tak samo i nie ważne, że to ostatnie spotkanie na wyjeździe. Na pewno będziemy chcieli wygrać, bo stać nas na to i udowadniamy to każdym pojedynku - tłumaczy jednak pomocnik Śląska.

Główną bolączką zawodników Ryszarda Tarasiewicza jest to, że na wyjazdach oddają pole gry rywalowi. Na siedem potyczek poza stolicą Dolnego Śląska zielono-biało-czerwoni przegrali cztery razy, a trzy razy podzielili się punktami. Jak grę Śląska na wyjazdach tłumaczy Dudek? - Gramy blisko siebie, odbieramy szybko piłkę i staramy się wyjść do groźnych kontrataków. To jest nasz cel. Na wyjazdach spokojnie czekamy, mądrze gramy i chcemy zawsze strzelić tą bramkę, ale nie udaje się zablokować napastników przeciwnej drużyny.

W Sosnowcu, gdzie swoje spotkania rozgrywa Cracovia, wrocławianie liczą jednak na wygraną. - Nie sądzę, żeby nas remis zadowolił - zakończył Sebastian Dudek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×