Jan Faberski, rocznik 2006, pierwsze kroki w piłce stawiał w Hutniku Warszawa. Później kontynuował edukację w FFA Warszawa, by jako 14-latek przenieść się do Jagiellonii Białystok. Otarł się nawet o pierwszą drużynę aktualnego mistrza Polski. Dwa lata później, gdy przepisy pozwalały mu na samodzielny wyjazd, podpisał kontrakt z Ajaksem Amsterdam.
Pierwsze dwa sezony spędził akademii - jednej z najlepszych na świecie. Jej adepci szeroką falą wpływają do najmocniejszych lig Europy. W kadrze Holandii na Euro 2024 było sześciu wychowanków "De Godenzonen".
- To była dobra decyzja. Przyszedł do Ajaksu w momencie, w którym mógł jeszcze doświadczyć ważnej części swojego rozwoju w dużym europejskim klubie - mówi nam Wessel Kroon, redaktor naczelny portalu ajaxshowtime.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
- Myślę, że może zostać najlepszym polskim piłkarzem w historii. W poprzednim sezonie widziałem, jak wyglądał w drużynie do lat 17. Spisywał się niesamowicie. To znakomity skrzydłowy. Będziecie mieli z niego wiele powodów do zadowolenia - powiedział nam Wesley Sneijder (więcej TUTAJ). 134-krotny reprezentant Holandii wie, co mówi, bo sam jest jednym z najwybitniejszych wychowanków Ajaksu.
Latem, po dwóch sezonach w juniorach, zaliczył sportowy awans. Podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt (do 2028 roku) i został włączony do kadry Jong Ajax - młodzieżowej drużyny, która występuje na drugim poziomie rozgrywkowym w Holandii. Jest w niej jednym z najmłodszych zawodników.
- Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych młodych piłkarzy. Kilka dni temu zadebiutował w Jong Ajax i naprawdę zrobił wrażenie na wszystkich. Jest bardzo kreatywnym zawodnikiem, który potrafi dać obrońcom w kość - mówi nam Moon.
Faberski zadebiutował w meczu ligowym z Jong PSV (2:2). Zagrał w pełnym wymiarze czasowym i był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Amsterdamczycy mają nadzieję, że Faberski nadal będzie rozwijał się w takim tempie.
- Jest prawoskrzydłowym, który z łatwością może minąć przeciwnika, a myślę, że Ajax nie ma wielu takich zawodników w akademii. Jeśli będzie się tak rozwijał, będzie ważnym zawodnikiem w przyszłości. Ma wystarczający potencjał, aby grać w seniorskiej drużynie Ajaksie - kontynuuje nasz rozmówca.
Przyszłość należy do niego
Już w debiucie Faberski przeprowadził kilka błyskotliwych akcji. Wcale nie przypomina zawodnika, wywodzącego się z polskiego systemu szkolenia. Jego specjalnością są niekonwencjonalne zwody i drybling.
- Jan Faberski jest uważany za jednego z najlepszych kandydatów do gry z "De Toekomst" ("Przyszłość" - nazwa młodzieżowego kompleksu Ajaksuu - przyp. red.). Prawie każdy, z kim rozmawiam, tak to widzi. Wszystko wygląda dla niego naprawdę dobrze - mówi nam Menno Pot, felietonista dziennika "Het Parool".
Ajax boryka się z kłopotami finansowymi i musi zacząć stawiać na młodzież w jeszcze większym stopniu niż dotychczas. Właściwie innej drogi nie ma. W pewnym stopniu Faberski może być beneficjentem tych problemów. Zwłaszcza nowy prawoskrzydłowy jest pilnie poszukiwany przez Farioliego.
- Akademia Ajaksu była krytykowana w ostatnich latach, a jedną rzecz uważano za szczególnie problematyczną. Produkowano dobrych obrońców i pomocników, ale niewystarczająco dobrych napastników, podczas gdy Ajax jest historycznie znany z produkcji świetnych napastników i skrzydłowych - tłumaczy Pot.
- Faberski idealnie pasuje do profilu Ajaksu. Grał w pomocy w młodszym wieku, ale teraz jest postrzegany jako prawoskrzydłowy, z wielkimi umiejętnościami i naturalnym wyczuciem gry w ustawieniu 4-3-3. Sam widziałem go kilka razy. Przypominał mi pod pewnymi względami Arjena Robbena - wiesz, co zrobi, wiesz, jaki ruch wykona, ale robi to tak szybko, że obrońca nadal nie może mu się przeciwstawić - zauważa Pot.
Faberski ma dopiero 18 lat i ma świetne warunki do rozwoju w Amsterdamie. Jeśli na przestrzeni kilku miesięcy nie wyhamuje, trener Francesco Farioli może wziąć go pod uwagę przy ustalaniu składu pierwszej drużyny.
Ścieżka rozwoju
Utytułowany klub ma plan na Faberskiego. Skrzydłowy najpierw musi okrzepnąć na poziomie Keuken Kampioen Divisie i w międzyczasie trenować z seniorami. Ekspert widzi przed nim świetlaną przyszłość.
- W tym sezonie będzie grał w Jong Ajax i rozwijał się na poziomie profesjonalnym, co jest dla niego bardzo dobre. Może w przyszłym sezonie będzie gotowy do seniorskiej drużyny. Nie pozwolą mu pójść na wypożyczenie, ponieważ jego rozwój w Ajaksie jest bardzo dobry - kończy Kroon.
Za niespodziankę można uznać fakt, że Faberski znalazł się w kadrze Ajaksu na czwartkowy mecz eliminacji Ligi Europy z Jagiellonią. Uzdolniony gracz zaliczy sentymentalny powrót do Białegostoku, chociaż debiut jest mało prawdopodobny.
- Jeśli jakaś pozycja w pierwszej drużynie Ajaksu była problematyczna w ostatnich sezonach, to byłaby to pozycja prawego skrzydłowego. W zeszłym sezonie nie mieliśmy nawet prawdziwego prawego skrzydłowego, a liczba dobrych skrzydłowych przechodzących z systemu szkolenia była naprawdę bardzo, bardzo ograniczona - mówi Pot.
- Mamy młodego Belga po lewej stronie (Mika Godts) i szczerze wierzę, że Jan Faberski może zrobić to samo po prawej stronie. Nie każdy zawodnik Jong Ajaksu trafia do pierwszej drużyny, ale oczekiwania wobec Faberskiego są dość wysokie. Myślę, że Ajax jest dla niego idealną "szkołą". Jeśli będzie dalej tak grał, z pewnością dostanie szansę w pierwszym składzie - zapowiada Pot.
Rafał Szymański, WP SportoweFakty
Czytaj więcej:
Trener Chelsea jasno o celach klubu. Kibice mogą być rozczarowani