"Przekonująca wersja". Hiszpanie ocenili Lewandowskiego

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski zdobył dwa gole na inaugurację nowego sezonu La Ligi. "Skuteczny" - piszą o polskim napastniku hiszpańskie media. Zobacz, jakie oceny dostał zawodnik FC Barcelony.

Sezon 2024/2025 świetnie rozpoczął się dla Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik zdobył dwa gole, a jego FC Barcelona pokonała na wyjeździe Valencię CF 2:1. "Duma Katalonii" zgarnęła komplet punktów, choć na początku spotkania zdecydowanie lepiej radzili sobie gospodarze (więcej o meczu TUTAJ).

Lewandowski doprowadził do wyrównania w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, a gola na wagę zwycięstwa zdobył tuż po zmianie stron (zobacz oba trafienia TUTAJ).

A jak Polaka ocenili Hiszpanie? Kataloński serwis sport.es dał "Lewemu" notę "7" w 10-punktowej skali (gdzie "1" oznacza występ poniżej krytyki, a "10" mecz wybitny). Żaden inny zawodnik nie dostał wyższej oceny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata

"Przekonująca wersja Polaka. Nie był zbyt obecny w grze, ale zdobył dwa gole. Pierwszy po klasycznym wykończeniu napastnika, a drugi po doskonałym rzucie karnym, który był niemożliwy do obronienia" - czytamy.

Taką samą ocenę wystawiła Polakowi "Marca". "Trener Hansi Flick wiedział, jak wydobyć z niego to, co najlepsze w Bayernie: w sezonie 20/21 strzelił 41 goli w 29 meczach. Do pierwszego gola pozostawał niezauważony. Ale on zawsze jest czujny i gotowy w polu w karnym, gdzie nie odpuszcza. Nie robi tego również z jedenastu metrów: jego strzał był nie do obrony" - argumentuje "7" największy sportowy dziennik w Hiszpanii.

Z kolei "Mundo Deportivo" podsumowało występ Polaka słowem "skuteczny". "Ustawiony z przodu, robił co mógł, aby zapewnić wsparcie swoim kolegom z drużyny, ale nie zawsze z powodzeniem. Wykończył świetne podanie od Lamine Yamala i nie popełnił błędu przy strzale z rzutu karnego" - dodano.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty