W pewnym momencie tego okna transferowego wydawało się, że Jakub Moder trafi do Leicester City. Media informowały, że temat był już niemalże dogadany i kwestią, jaka miała pozostawać do ustalenia były tylko ostateczne warunki transferu.
Polak miał trafić do klubu bezpośrednio w miejsce Kiernana Dewsbury'ego-Halla, który w pewnym momencie był nawet bliski przenosin do Brighton and Hove Albion. Ostatecznie Anglik przeszedł do Chelsea, a pieniądze z jego transferu miały zostać przeznaczone na Modera.
Jednak stało się inaczej, bo Lisy oficjalnie poinformowały o sprowadzeniu do siebie Olivera Skippa z Tottenhamu Hotspur. 23-letni pomocnik trafił do klubu za około 15 milionów euro, co raczej wyklucza sprowadzenie reprezentanta Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
W związku z tym wydaje się, że 25-latek będzie musiał sobie szukać nowego kierunku transferowego. W zimowym oknie transferowym mówiło się o zainteresowaniu ze strony Evertonu, ale temat ucichł.
Nie zmienia to jednak faktu, że jego odejście wydaje się całkiem prawdopodobne. Reprezentant Polski nie znalazł się w kadrze Brighton na mecz pierwszej kolejki nowego sezonu Premier League, a jego umowa obowiązuje jedynie do lata 2025 roku.
Czytaj też:
Oto klasyfikacja strzelców La Ligi
Udana inauguracja Juventusu