Transfer Piotra Zielińskiego do Interu Mediolan był hitem letniego okienka transferowego. Reprezentant Polski dość niespodziewanie po kilku latach odszedł z SSC Napoli i całkowicie za darmo przeniósł się do ligowego rywala.
W Interze 30-latek będzie występował z numerem 7 na koszulce. Zieliński ma do tej liczby wyjątkowy sentyment. Dlaczego zatem "siódemka"? Odpowiedzi na to pytanie piłkarz udzielił w rozmowie z Piotrem Dumanowskim, dziennikarzem Eleven Sports.
- Mój tata zawsze występował z tym numerem. Jak zobaczyłem, że jest możliwość i będzie wolny, to od razu się zapytałem - przyznał Zieliński.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
Napastnik zachował się jednak z klasą. Wybranie numeru poprzedził weryfikacją, czy żaden z zawodników Interu nie ma podobnych zamiarów.
- Poprosiłem pierw, żeby kierownik zapytał się drużyny, czy nikt nie byłby zainteresowany tym numerem. Dostałem odpowiedź pozytywną i wziąłem go - dodawał.
W poprzednich latach z tą cyfrą w klubie z Mediolanu występowali m.in. Juan Cuadrado (w ubiegłym sezonie), Alexis Sanchez, Joao Cancelo, Philippe Coutinho, Ricardo Quaresma, Luis Figo, Robbie Keane czy Javier Zanetti.
Pierwszą okazję do występu w nowych barwach Zieliński miał już w sobotę (17 sierpnia) w meczu z Genoa CFC. Polak w tym spotkaniu jednak nie wystąpił. Powód? Naderwanie mięśnia prostego lewego uda.
Kiedy zatem należy spodziewać się debiutu? Niewykluczone, że nastąpi to już w sobotę (24 sierpnia) przy okazji domowego meczu z US Lecce.
Dodajmy, że pod nieobecność 30-latka Inter zremisował na inaugurację sezonu 2:2. Zieliński jest pierwszym Polakiem występującym w historii tego klubu.
Zobacz także:
Kontrowersyjny gest słynnego Anglika. Tak zakpił z rywali
proszę panią o jeden numerek, ale najpierw niech pani sprawdzi, czy ktoś wcześniej go nie zarezerwował