Po spotkaniu właściciela Polonii Warszawa Józefa Wojciechowskiego z delegatami drużyny - Radkiem Mynarem, Łukaszem Trałką i Piotrem Dziewickim ustalono, że piłkarze otrzymają zaległe "wejściówki", czyli pieniądze za pojawienie się na płycie boiska. Jednocześnie właściciel Polonii zaznaczył, że kontakty muszą być zmienione i nie będzie płacił za przegrane spotkania. - Umówiliśmy się, że po zakończeniu rozgrywek zmienimy te zapisy, bo nie może być takiej sytuacji, że piłkarze dostają pieniądze za udział w przegranym meczu. To chory system. Takie zasady zostały ustalone jeszcze przez moich poprzedników. Przejęliśmy te zapisy razem z piłkarzami z Grodziska. Pora by je zmienić - powiedział dla Przeglądu Sportowego Józef Wojciechowski.
Wojciechowski wykazał dobrą wolę wypłacając zaległe pieniądze zawodnikom. Teraz tego samego oczekuje od piłkarzy. Klub ma dla nich dwie propozycje. Albo zostaną zwiększone wejściówki za wygrane mecze i to o 50 procent, a zlikwidowane za przegrane mecze. Albo w ogóle ich nie będzie i wzrosną pensje podstawowe zawodników. Prawnik klubu - Piotr Ciszewski zapowiada, że piłkarze mogą nie zgodzić się na te propozycje, jednak wówczas zostaną wystawieni na listę transferową.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
