Arka Gdynia już w poprzednim sezonie powinna zameldować się w PKO Ekstraklasie, jednak na ostatniej prostej zawiodła na całej linii. Najpierw w ostatniej kolejce przegrała u siebie z GKS-em Katowice, przez co nie uzyskała bezpośrednio awansu, a potem w barażach przegrała u siebie z Motorem Lublin.
W nowych rozgrywkach Arka Gdynia nie wygrała czterech meczów z rzędu w Betclic I lidze. Po przegranej z Górnikiem Łęczna (1:2) kibice żółto-niebieskich dali wyraz swojemu niezadowoleniu.
- Nie boję się zwolnienia. Uważam, że do tej pory wykonuję w Arce dobrą robotę. Pamiętam sytuację z zeszłego sezonu, gdy też martwiliśmy się, co to będzie, a potem wygraliśmy osiem meczów z rzędu. Mam nadzieję, że teraz też taka seria przyjdzie. Musimy się trzymać razem. Nie odpowiadam za decyzję innych, ale się nie boję - powiedział po meczu trener Arki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening
Inne zdanie mieli natomiast działacze klubu. Według portalu meczyki.pl ekipa z Trójmiasta zwolniła w poniedziałek Wojciecha Łobodzińskiego i obecnie poszukuje nowego szkoleniowca.
Po siedmiu kolejkach Arka jest dopiero na ósmym miejscu w tabeli Betclic I ligi, tracąc aż
dziesięć punktów do prowadzącej Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa. Dwa gole w hicie Śląsk - Legia
Lech Poznań górą w hicie! Osłabiona Pogoń Szczecin nie dała rady