W obecnym sezonie Krystian Okoniewski zagrał jeden mecz w barwach Radomiaka. Był to w zasadzie kilkunastominutowy epizod w spotkaniu z Legią Warszawa.
Przed rokiem było tylko trochę lepiej, bo choć zagrał w jedenastu meczach, to minut trochę brakowało (było ich niespełna 200). Co ciekawe, Okoniewski przez cały swój pobyt w Radomiaku nigdy nie znalazł się w wyjściowym składzie. Zawsze wchodził na boisko z ławki i zazwyczaj na kilkanaście minut.
Pobyt w Radomiu nie był specjalnie udany z jego perspektywy i 19-latek zdecydował się na zmianę otoczenia. W piątek został sfinalizowany transfer definitywny do Puszczy Niepołomice.
Trener Tomasz Tułacz miał deficyt na pozycji napastnika, w zasadzie jedyną "dziewiątką" w zespole był Michalis Kossidis. Atutem Okoniewskiego jest natomiast fakt, że to zawodnik mogący występować zarówno w ataku, jak i na skrzydle.
Kontrakt został podpisany do 30 czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon.
Jakby nie spojrzeć, Okoniewski przechodzi do mocniejszego zespołu. Na dziś fakty są takie, że Radomiak jest w strefie spadkowej, a Puszcza plasuje się na 11. miejscu w tabeli.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pudło roku już znamy. Niewyobrażalne!
CZYTAJ TAKŻE:
"Jagiellonia nie wykorzystała szansy". Kulesza o pucharowiczach i infrastrukturze
Jednak nie powrót do Ekstraklasy. Bartłomiej Wdowik ma nowy klub
Czy Puszcza Niepołomice utrzyma się w Ekstraklasie? 
