Jagiellonia zainwestuje środki z pucharów. "To klucz dla przyszłości"

WP SportoweFakty / Kuba Duda
WP SportoweFakty / Kuba Duda

Jagiellonia Białystok zakwalifikowała się do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy, a to oznacza spory zastrzyk finansowy. O tym, jak klub zainwestuje te pieniądze, w rozmowie z portalem sport.tvp.pl opowiedział prezes Wojciech Pertkiewicz.

Jasne jest, że Jagiellonia Białystok zagra w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy. Po dwóch porażkach z Ajaksem Amsterdam mistrzowi Polski nie pozostało nic innego, jak czekać na losowanie rywali właśnie w tych rozgrywkach.

Poza wyzwaniami sportowymi taki wynik wiąże się oczywiście z gratyfikacją finansową. Jednak Jaga nie chce "przejeść" tych pieniędzy i głośno mówi o tym, na co zamierza przeznaczyć zarobione środki.

W rozmowie z portalem sport.tvp.pl na ten temat wypowiedział się prezes klubu, Wojciech Pertkiewicz. - Będzie to dla nas dodatkowy zastrzyk finansowy. Nie mamy zamiaru przejeść tych pieniędzy, chcemy je zainwestować. Nie jest tajemnicą, że nasz ośrodek szkoleniowy, mimo tego, że jest bardzo funkcjonalny, to ma za mało boisk. Te pieniądze mają pomóc w rozwoju akademii. Mówię tu głównie o infrastrukturze - przyznał wprost.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pudło roku już znamy. Niewyobrażalne!

Po mistrzostwie Polski klub zainwestował m.in. w sprzęt dla pierwszej drużyny. Zmieniono również autokar i ten nowy jest bardziej komfortowy dla zawodników ze względu na różnego rodzaju udogodnienia, które się w nim znajdują.

- Dla przyszłości kluczowa jest jednak inwestycja w infrastrukturę. Cały czas dokładamy nowe grupy młodzieżowe, a jeszcze trzy lata temu musieliśmy się nieco wycofać ze względów finansowych. Teraz chcemy wrócić do szkolenia już od ośmiolatków, idziemy też w kierunku przedszkoli. To też wymaga pewnych nakładów. Niestety boiska nie są z gumy - zaznaczył prezes Pertkiewicz.

- Wszyscy funkcjonujemy na dwóch boiskach: naturalnym dla pierwszej drużyny i sztucznym. Sztuczne jest codziennie obciążone ośmioma, dziesięcioma grupami. Tak nie powinno być, ale nie mamy wyjścia. Raz jeszcze powtórzę, zbudowanie kilku kolejnych boisk to dla nas priorytet, a wiemy, że nie musi to być łatwa procedura i nie do zrealizowania z dnia na dzień - dodał po chwili kończąc wątek.

Jaga ma przed sobą pierwszą w swojej historii pucharową jesień. Jej rywalami w Lidze Konferencji Europy będą FC Kopenhaga, Molde, Olimpija Ljubljana, Mlada Boleslav, Petrocub Hincesti oraz NK Celje.

Czytaj też:
Kara za niedoszły transfer? Media: Napoli zsyła gwiazdora na trybuny
Cracovia rozbudziła apetyty. "Czasem po porażce jest się dużo bardziej czujnym"

Komentarze (3)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
31.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Niesamowity to jest twój skowyt i upodlenie HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA ♫ ♫ Piękna melodia, miód na moje serce ♫ ♫ Dawaj NIE BĘDZIE NICZEGO HAHAHAHAHA 
avatar
NIE BĘDZIE NICZEGO EMPECZKU
31.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli Gual się liczy ??? .....niesamowite :) 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
31.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Ale jak to, przecież UEFA nie płaci, np. podobno nie zapłaciła Legii za poprzedni sezon, w którym Legia wyszła z grupy i dotarła do 1/16, a gole Guala się nie liczą HAHAHAHAHAHAHAHA