Nie da się ukryć, że już od wielu lat stadiony piłkarskie są miejscem przekazywania poglądów politycznych. Działa to w dwie strony i wszelkie opcje sporu politycznego korzystają z wydarzeń sportowych, aby prezentować swoje poglądy.
Niestety, często przeradza się to w skandaliczne treści, które powodują wzburzenie społeczne i nie podobają się opinii publicznej. Tak też było w piątek, gdy przy okazji meczu z Piastem Gliwice kibice Rakowa Częstochowa wywiesili swoje transparenty.
Na tych znalazły się treści, które ewidentnie uderzały w poglądy lewicowe. Napisy głosiły: "Polska dla Polaków", "Kolejna "pandemia" - już o tym się słyszy, obudzi się naród i was ku*** rozliczy" oraz "Rakowiacy nie są tacy, stop tęczowej propagandzie". Ten ostatni był okraszony przekreślonym napisem LGBT. Więcej o tej sprawie pisaliśmy TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak trenuje najlepszy klub Europy
W związku z tym WP SportoweFakty poprosiły o komentarz w tej sprawie rzecznika prasowego klubu z Częstochowy. - Sprzeciwiamy się wszelkim formom zachowań homofobicznych i rasistowskich. Jednocześnie podejmujemy działania edukacyjne wśród kibiców, aby promować odpowiednie sposoby wyrażania opinii czy też ich adresowania oraz podkreślać, że stadion nie jest miejscem na tego rodzaju dyskusje - stwierdził Jakub Piekut.
Wiele wskazuje na to, że Raków zostanie ukarany przez Komisję Ligi, która w przeszłości w podobnych przypadkach wlepiała klubom kary. Chodziło oczywiście o konieczność zapłacenia grzywny o określonej wysokości.
Czytaj też:
Zasłużony francuski klub chce wstać z kolan. Kariery wznowiło dwóch wychowanków
Barcelona wystawi kontuzjowanego gracza? Zaskakujące doniesienia z Katalonii