Po przerwie wakacyjnej wracają rozgrywki reprezentacyjne. Polacy szybko będą chcieli zmazać plamę po nieudanych mistrzostwach Europy, na których zakończyli rywalizację na fazie grupowej z dorobkiem zaledwie jednego punktu (po remisie 1:1 z Francją).
W czwartek rozpoczęła się kolejna impreza - Liga Narodów UEFA. Reprezentacja Polski znalazła się w Dywizji 1 w grupie A, razem z reprezentacjami Portugalii, Szkocji oraz Chorwacji. Niewątpliwie kadrę dowodzoną przez selekcjonera Michała Probierza czeka trudne zadanie. Mimo tego nie brakuje osób, które do tych spotkań podchodzą z optymizmem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak trenuje najlepszy klub Europy
Do tego grona należy zaliczyć Zbigniewa Bońka. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, a obecnie wiceprezydent UEFA, podzielił się swoimi spostrzeżeniami za pośrednictwem wpisu w mediach społecznościowych, a dokładniej na platformie X.
68-latek zwycięstwa w obu wrześniowych meczach uzna za rezultat znakomity. Działacz przyznał, że liczy na 4 punkty w starciach ze Szkocją i Chorwacją. Zwycięstwo i przegrana też jest dla niego do zaakceptowania.
Wszystko poniżej trzech punktów uznane zostanie za porażkę. "2 lub 1 punkt to będzie biadolenie" - napisał Boniek. Były sternik PZPN dodał od razu, że zerowy dorobek po dwóch meczach nawet go nie interesuje.
Zobacz także:
"Niewiarygodne". Szkocka legenda zaskoczona decyzją Szczęsnego