W pierwszym meczu fazy grupowej tegorocznej Ligi Narodów UEFA reprezentacja Polski pokonała na wyjeździe Szkocję 3:2. Po pierwszej połowie Biało-Czerwoni prowadzili 2:0, ale w drugiej to gospodarze przejęli inicjatywę i byli drużyną zdecydowanie lepszą.
Strzelili bramkę kontaktową zaledwie kilkanaście sekund po zmianie stron, a później zdołali wyrównać. Wydawało się, że to oni mają większe szanse na zwycięstwo, ale w doliczonym czasie gry Nicola Zalewski po kapitalnym rajdzie wywalczył rzut karny. Wykorzystał go i zapewnił swojej drużynie trzy punkty.
Mimo ważnego zwycięstwa, styl gry Polaków nie podobał się Wojciechowi Kowalczykowi, który użył mocnych słów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pudło roku już znamy. Niewyobrażalne!
- Nigdy nie doczekamy reprezentacji Polski, która będzie dobrze grać w piłkę. Zawsze będziemy liczyli na cud (...). To obrzydza oglądanie piłki nożnej. Ta katastrofa piłkarska zaczęła się w 2018 roku - powiedział Kowalczyk w "Kanale Zero".
Według byłego reprezentanta Polski, w czwartek dobre spotkanie rozegrał jedynie Nicola Zalewski, dzięki któremu możemy cieszyć się z trzech punktów.
- To jest tylko i wyłącznie klasa jednego piłkarza w tym spotkaniu. O tym nie wolno zapominać, bo to jest ewidentnie bohater tego meczu - przyznał "Kowal".
Kolejny mecz w grupie 1. Dywizji A Ligi Narodów Biało-Czerwoni rozegrają w najbliższą niedzielę w Osijeku z Chorwacją.
CZYTAJ TAKŻE:
Michał Probierz: Musimy pomóc Kiwiorowi, na pewno się z tego podniesie
Rozpoczął strzelanie w Glasgow, to była jego klepka. "Nie zastanawiałem się długo"