A jednak! To koniec niesamowitej serii Polaka

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

Dobiegła końca rekordowa passa Jakuba Kiwiora w reprezentacji Polski. Po słabszym występie, Michał Probierz odstawił defensor od wyjściowej "jedenastki".

W tym artykule dowiesz się o:

Jego debiut z orzełkiem na piersi nastąpił 11 czerwca 2022 roku. Od tamtej pory reprezentacja Polski rozegrała 27 spotkań, a Jakub Kiwior w każdym z nich wychodził w podstawowym składzie. Pod tym względem jest absolutnym rekordzistą Biało-Czerwonych.

Przeciwko Szkocji środkowy obrońca rozegrał jedynie 45 minut i nie ustrzegł się błędów. Następnie został zastąpiony przez Sebastiana Walukiewicza. Selekcjoner chciał zminimalizować ryzyko, ściągając z boiska 24-latka, który dostał najniższą notę spośród kadrowiczów (więcej TUTAJ).

W niedzielny wieczór Kiwior już nie wyśrubuje swojego rekordu. Probierz zamieszał w składzie na mecz Ligi Narodów UEFA z Chorwacją i pominął zawodnika Arsenalu, a w jego miejsce ponownie wystawił wspomnianego wcześniej Walukiewicza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sceny przed meczem. Skrzypaczka zachwyciła wszystkich!

Przypomnijmy, że Probierz na konferencji prasowej po wygranym 3:2 starciu ze Szkocją stwierdził, że reprezentacja potrzebuje Kiwiora. - Ale też trzeba pochwalić Sebastiana Walukiewicza, który wszedł i pokazał, że potrafi grać - dodał trener.

Eksperci byli zgodni, że Probierz nie powinien wystawiać Kiwiora, ponieważ ten ani razu nie zagrał w bieżącym sezonie Premier League. - Kadra jest dla najlepszych, a nie dla tych, którzy mają problemy w klubie. Zagrał bardzo słabo, popełniał dziecinne błędy - wskazał Jacek Bąk (więcej TUTAJ).

- Trochę dziwi postawa Kiwiora, ale widać było, że w tym meczu głowa nie pracowała mu najlepiej. Sądzę, że był źle przygotowany mentalnie - komentował Dariusz Dziekanowski (więcej TUTAJ). Wybitny Reprezentant Polski przewidywał, że Kiwior nie zagra od początku rywalizacji z Chorwacją i jego prognoza się sprawdziła.

Czytaj więcej:
Fenomenalny gol w meczu Dania - Serbia. Dramatyczne sceny na Gibraltarze
Polski fenomen. Takiego w historii jeszcze nie było

Komentarze (4)
avatar
Hector99
9.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po meczu powinni zbierać papierki. 
avatar
pentagram1983
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lewy jak zawsze nie widoczny, oglądałem w angielskiej telewizji, słyszałem tylko raz jego imię Lewandowski przez 90 minut grania , resztę to Skorupski i Zalewski , ogólnie dobrze grali . Ale Czytaj całość
avatar
andrzej majewski
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jako element najgorszej obrony w Europie dawno wraz z Glikiem powinien odejść, jak i Bednarek. Nie chodzi o to , że źle grali, ale o to.,że nowi przejmują od nich złe nawyki. 
avatar
John Falstaff
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiwior przez caly rok nie prezentowal dobrej formy. Slyszalem ze Arsenal chce sie go pozbyc... Chyba ma problemy ze zgraniem sie z calym zespolem bo malo go widac na boisku.