Media: Real zapłacił za gwiazdora więcej niż początkowo przypuszczano

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Florencia Tan Jun / Na zdjęciu: Jude Bellingham
Getty Images / Florencia Tan Jun / Na zdjęciu: Jude Bellingham
zdjęcie autora artykułu

Gdy Jude Bellingham zamienił Borussię Dortmund na Real Madryt mówiło się, że "Królewscy" zapłacili za niego 103 miliony euro. Dziennikarze "Bilda" donoszą, że Anglik za sprawą bonusów uzgodnionych przez kluby kosztował jednak znacznie więcej.

W tym artykule dowiesz się o:

Jude Bellingham został piłkarzem Realu Madryt na początku lipca 2023 roku. Młody Anglik znakomicie zaaklimatyzował się w nowym otoczeniu. W debiutanckim sezonie zagrał w 42 meczach we wszystkich rozgrywkach. Zdobył w nich łącznie 23 bramki i zaliczył 13 asyst, walnie przyczyniając się do zdobycia przez "Królewskich" mistrzostwa kraju, Superpucharu Hiszpanii i triumfu w Lidze Mistrzów.

Real Madryt według oficjalnych źródeł zapłacił Borussii Dortmund za Bellinghama 103 miliony euro. Zdaniem "Bilda" Niemcy zarobili już jednak dużo więcej na sprzedaży swojej gwiazdy.

Umowa między zespołami zawiera ponoć wiele bonusów, które miały zostać wpłacona po spełnieniu określonych warunków. Jednym z nich było np. zdobycie przez Real Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe spotkanie Roberta Lewandowskiego

Okazuje się, że większość w zawartych kontrakcie zmiennych została wypełniona już podczas pierwszego sezonu Anglika w Madrycie. Dzięki temu Borussia zarobiła na jego sprzedaży kolejne 30,9 miliona euro.

Wydawana w Barcelonie gazeta "Mundo Deportivo" ocenia, że Real Madryt celowo zataił te informacje. Jej dziennikarze przypominają, że to nie pierwszy raz, gdy władze "Królewskich" podają opinii publicznej zaniżoną kwotę transferu. Tak było m.in. przy kupnie Garetha Bale'a w 2013 roku.

Florentino Perez informował wówczas, że Walijczyk kosztował Real 91 milionów euro. „Football Leaks” dotarło potem do danych, z których wynikało, że Bale przeniósł się do Madrytu za przeszło 100 milionów euro.

Władze "Królewskich" miały rzekomo podać niższą cenę, by zbudować w Cristiano Ronaldo przekonanie, że nadal jest najdroższym piłkarzem w historii klubu. Przypomnijmy, że Real w 2009 roku zapłacił Manchesterowi United 94 miliony euro za Portugalczyka.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty