Emanuela Rusta przeszła już do historii swojej ojczyzny. 30-latka została pierwszą kobietą, która poprowadziła mecz albańskiej Super Ligi, a więc najwyższego męskiego szczebla rozgrywkowego w tym kraju.
W ostatnim czasie zaczęła też rozwijać swoją międzynarodową karierę i sędziuje w spotkaniach Ligi Mistrzyń. W czwartek (19.09) gwizdała w meczu żeńskich ekip Realu Madryt i Sportingu Lizbony.
Do niedawna Rusta była też aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie publikowała zdjęcia w bikini lub fotografie wykonane na siłowni. Seksistowskie komentarze i wiadomości sprawiły jednak, że skasowała swoje konto na Instagramie. - Ludzie powinni skupić się bardziej na moim profesjonalizmie niż na innych rzeczach – mówiła w wywiadzie dla agencji informacyjnej AFP.
Kobieta oceniła też, że taką atmosferę tworzą wokół niej również albańskie media. W ostatnim czasie Rusta w swojej ojczyźnie była bohaterką wielu artykułów. Po ich tytułach widać jednak było, że skupiały się one na jej wyglądzie, a nie pracy sędziowskiej. - Trzeba walczyć ciężko, aby zostać zaakceptowanym. Musisz rozwalić szklany sufit na kawałki - oceniła 30-latka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego
Rusta podkreśliła jednak, że czuje się szanowana podczas meczów i dąży do dalszego rozwoju swojej kariery. Dodała również, że kobiety chcące zostać sędziami piłkarskimi w jej kraju mogą liczyć na duże wsparcie miejscowych działaczy.
- Sędziowanie nie jest kwestią płci, ale kompetencji. Związek Sędziów Albanii zawsze promował kobiety, więc mój przypadek nie powinien dziwić. Mam nadzieję, że niedługo cztery kobiety będą sędziować mecze w najwyższej klasie rozgrywkowej mężczyzn - stwierdziła.
Rusta podkreśla, że chce pójść w ślady Stephanie Frappart. W 2020 roku została ona pierwszą kobietą, która sędziowała mecz męskiej Ligi Mistrzów. Dwa lata później znów zapisała się w historii i poprowadziła spotkanie Niemców z Kostaryką na mistrzostwach świata w Katarze.