Czerwona kartka Pawła Dawidowicza. Miała swoje konsekwencje

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paweł Dawidowicz
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paweł Dawidowicz
zdjęcie autora artykułu

Już w 21. minucie Paweł Dawidowicz zakończył grę w meczu Hellasu Werona z Torino FC. Reprezentant Polski zobaczył czerwoną kartkę. Osłabiona przez niego drużyna poniosła porażkę 2:3.

Torino FC było w grupie klubów, które spędziły przerwę reprezentacyjną na górze tabeli z siedmioma punktami. Po niej Granata zahamowała w meczu przeciwko US Lecce, co było chłodnym prysznicem dla Sebastiana Walukiewicza, Karola Linettego i spółki. Udowodnić, że był to wypadek przy pracy, mogli na Stadio Marcantonio Bentegodi.

W jedenastkach znaleźli się kandydaci do gry na pozycji środkowego obrońcy w kadrze Michała Probierza. Po stronie Hellasu wystąpił Paweł Dawidowicz, a w Torino wyszedł Sebastian Walukiewicz. Nie minął kwadrans i było jasne, że obaj nie będą cieszyć się czystym kontem. Byki prowadziły 1:0 dzięki strzałowi Antonio Sanabrii w 10. minucie, a Hellas wyrównał na 1:1 uderzeniem Grigorisa Kastanosa w 12. minucie.

Już w 21. minucie zakończył się występ Pawła Dawidowicza, któremu sędzia Luca Marinelli pokazał czerwoną kartkę. Był to bezpośredni kartonik, więc obrońcę Hellasu czeka pauza. Miał odrobinę szczęścia w nieszczęściu, że jego faul łokciem został wyceniony na rzut karny, którego nie wykorzystał Antonio Sanabria. Paragwajczyk trafił w słupek i jego późniejsza dobitka była już nieregulaminowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Co się odwlecze, to nie uciecze i w 33. minucie Duvan Zapata strzelił gola na 2:1 dla Torino. Kolumbijczyk główkował pod poprzeczkę po dorzuceniu Valentino Lazaro. Z kolei bramka na 3:1 padła w 79. minucie już po wejściu z ławki rezerwowych Karola Linettego. Polak zastąpił w składzie gości Adriana Tameze.

Sebastian Walukiewicz trafił na ławkę rezerwowych w 82. minucie i nie maczał palców przy bramce na 2:3 na otarcie łez Hellasu.

Hellas Werona - Torino FC 2:3 (1:2) 0:1 - Antonio Sanabria 10' 1:1 - Grigoris Kastanos 12' 1:2 - Duvan Zapata 33' 1:3 - Che Adams 79' 2:3 - Daniel Mosquera 90'

W 22. minucie Antonio Sanabria (Torino) nie wykorzystał rzutu karnego. Strzelił w słupek.

Składy:

Hellas: Lorenzo Montipo - Paweł Dawidowicz, Diego Coppola, Giangiacomo Magnani - Jackson Tchatchouna (88' Mathis Lambourde), Reda Belahyane, Dani Silva, Darko Lazović (46' Flavius Daniliuc) - Grigoris Kastanos (69' Dailon Livramento), Amin Sarr (28' Martin Frese) - Casper Tengstedt (69' Daniel Mosquera)

Torino: Vanja Milinković-Savić - Sebastian Walukiewicz (82' Adi Dembele), Guillermo Maripan, Adam Masina - Valentino Lazaro, Adrien Tameze (68' Karol Linetty), Samuele Ricci (90' Alieu Njie), Ivan Ilić (68' Gvidas Gineitis), Borna Sosa - Antonio Sanabria (68' Che Adams), Duvan Zapata

Żółte kartki: Coppola, Kastanos (Hellas)

Sędzia: Luca Marinelli

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore
Źródło artykułu: WP SportoweFakty