"Kanonierzy" - z Jakubem Kiwiorem w podstawowym składzie (spędził na boisku 90 minut) - bez trudu pokonali u siebie Bolton Wanderers aż 5:1. Ten wynik nie może dziwić, bowiem goście występują na co dzień w League 1, czyli na trzecim poziomie rozgrywkowym.
Na Anfield też wszystko ułożyło się zgodnie z oczekiwaniami. Liverpool miał przeciwnika z Premier League - West Ham United, mimo to wygrał bezdyskusyjnie - w takim samym rozmiarze jak Arsenal.
Zaczęło się wprawdzie sensacyjnie, bo "Młoty" prowadziły po samobójczym trafieniu Jarella Quansaha, lecz bardzo szybko wyrównał Diogo Jota. Tuż po przerwie ten sam zawodnik skompletował dublet, a potem do siatki trafiali jeszcze Mohamed Salah i dwukrotnie Cody Gakpo.
W bramce ekipy z Londynu pojawił się Łukasz Fabiański, dla którego był to dopiero trzeci występ w sezonie 2024/2025 (licząc wszystkie rozgrywki).
III runda Pucharu Ligi Angielskiej zostanie dokończona we wtorek. Newcastle United podejmie AFC Wimbledon (League 2).
Arsenal FC - Bolton Wanderers 5:1 (2:0)
1:0 - Declan Rice 16'
2:0 - Ethan Nwaneri 37'
3:0 - Ethan Nwaneri 49'
3:1 - Aaron Collins 53'
4:1 - Raheem Sterling 64'
5:1 - Kai Havertz 77'
Liverpool FC - West Ham United 5:1 (1:1)
0:1 - Jarell Quansah (sam.) 21'
1:1 - Diogo Jota 25'
2:1 - Diogo Jota 49'
3:1 - Mohamed Salah 74'
4:1 - Cody Gakpo 90'
5:1 - Cody Gakpo 90+3'
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego