Jose Mourinho ostro po porażce z Galatasaray. "Nie okazano mi szacunku"

Getty Images / Abdulhamid Hosbas /Anadolu  / Jose Mourinho
Getty Images / Abdulhamid Hosbas /Anadolu / Jose Mourinho

Fenerbahce przegrało prestiżowy mecz z Galatasaray 1:3. Na konferencji prasowej po tym spotkaniu niespodziewanie zabrakło Jose Mourinho. Portugalczyk wytłumaczył okoliczności tej sytuacji.

Słynny trener od początku tego sezonu pracuje w Fenerbahce Stambuł. Wcześniej był szkoleniowcem AS Romy, z której został zwolniony w połowie stycznia 2024 roku z powodu rozczarowujących wyników.

W Turcji do tej pory Jose Mourinho wiedzie się nieźle, ale nie uniknął dwóch poważnych wpadek. Pierwszą było odpadnięcie w 3. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów z Lille. Druga miała miejsce w przegranym 1:3 meczu ligowym z Galatasaray.

Portugalczyka zabrakło na konferencji prasowej po tej derbowej potyczce. Za nieobecność został ukarany grzywną w wysokości 4000 euro. 61-latek tłumaczył powody swojej absencji w specjalnie przygotowanym oświadczeniu, które odczytał jeden z pracowników klubu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie

- Od 24 lat nie uciekłem z konferencji prasowej. Czekałem przed drzwiami sali konferencyjnej 70 minut, ale nie wpuszczono mnie do środka. Myślicie, że nie okazałem szacunku tamtejszej prasie, ale to mnie go nie okazano - wyjaśnił Mourinho.

Fenerbahce zajmuje 2. miejsce w tabeli i traci pięć punktów do lidera. Zawodnikiem tego klubu jest Sebastian Szymański.

Komentarze (0)