Piłkarz Manchesteru City aresztowany. Wyszło na jaw, co zrobił w Madrycie

Getty Images / Peter Byrne/PA Images / Na zdjęciu: Matheus Nunes (pierwszy z lewej)
Getty Images / Peter Byrne/PA Images / Na zdjęciu: Matheus Nunes (pierwszy z lewej)

Matheus Nunes na początku września trafił na komisariat policji w Madrycie. Media szybko ustaliły, co było przyczyną takiego potraktowania zawodnika Manchesteru City.

W brytyjskich mediach głośno zrobiło się o Matheus Nunes, który rok temu dołączył do Manchesteru City. Portugalczyk na początku września miał poważne problemy, gdy przebywał w Madrycie. Dopiero teraz historia ujrzała światło dzienne.

8 września 26-latek bawił się w jednej z dyskotek. W pewnym momencie do klubu wezwano policję. Piłkarz następnie został wyprowadzony z lokalu w kajdankach. Zdarzenie miało miejsce około godziny 5:30 rano.

Nunes został oskarżony przez 58-letniego mężczyznę o kradzież telefonu. Okazuje się, że wcześniej bez zgody sportowca zaczął go nagrywać w toalecie. To wywołało wściekłość u Portugalczyka.

ZOBACZ WIDEO: Takie gole to rzadkość. Jego skutki mogą być bolesne

Pomocnik Manchesteru City został przewieziony na pobliski komisariat. Tam został przesłuchany, a wypuszczono go na wolność dopiero po interwencji prawnika. Madrycka policja przyznała, że takie zajście miało miejsce, ale nie chciała potwierdzić personaliów zatrzymanego.

- Sprawa zostanie rozstrzygnięta w drodze procesu sądowego - zdradził anonimowy informator "Daily Mail".

Matheus Nunes do Madrytu udał się w trakcie przerwy na mecze reprezentacji. Zawodnik Manchesteru City we wrześniu nie był powołany do kadry Portugalii. Klub na razie nie poinformował, czy zamierza wyciągnąć wobec niego jakieś konsekwencje.

Komentarze (3)
avatar
Ko
2.10.2024
Zgłoś do moderacji
33
3
Odpowiedz
Taki co lata z tel i nagrywa, powinien dostać w pysk i sam powinien odpowiadać...