To zdecydowanie nie był wymarzony wieczór dla piłkarzy i kibiców klubu Bologna FC. W środę włoski zespół udał się do Anglii, aby zmierzyć się z Liverpoolem w drugim meczu fazy ligowej Ligi Mistrzów.
Mecz w wielu aspektach był wyrównany, jednak ostatecznie to gospodarze wygrali 2:0. Pierwszą bramkę zdobył Alexis Mac Allister, a wynik ustalił Mohamed Salah. W tym spotkaniu wystąpiło dwóch Polaków - Łukasz Skorupski i Kacper Urbański.
Włoskie media były zgodne i bezlitosne dla młodego pomocnika. W skali dziesięciostopniowej portal sport.virgilio.it wystawił mu 5 - najmniej z całej drużyny. Dziennikarze obwiniają Polaka o stratę pierwszej bramki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!
"Massimo Moratti się w nim zakochał, co ujawnił w wywiadzie. Jednak protegowany byłego trenera Interu zasnął przy bramce Mac Allistera, pozostawiając argentyńskiemu mistrzowi świata mnóstwo czasu na przedostanie się w pole karne i pokonanie Skorupskiego" - czytamy w pomeczowych ocenach.
Podobnego zdania są przedstawiciele tuttomercatoweb.com. "Bieganie za Mac Allisterem i innymi pomocnikami The Reds nie jest łatwe, wręcz bardzo trudne. Przy bramce na 1:0 to on zapomniał pobiec za przeciwnikiem. W czasie meczu trener zmienił go, widząc, jak źle mu się gra" - napisali wprost dziennikarze.
Nieco bardziej pochlebni dla 20-latka byli autorzy tekstu na portalu calciobologna.it, którzy przyznali mu notę 6,5 na 10. "Być może nie dogonił Mac Allistera, gdy Liverpool objął prowadzenie, ale poza tym jego występ był przyzwoity. Rośnie jego forma z meczu na mecz" - ocenili.
O wiele lepsze noty zebrał z kolei Łukasz Skorupski. Wszystkie media są zgodne i oceniły występ Polaka na 6,5. "Nienaganny w pracy nóg i wyjściach. Te dwa gole były nie do złapania przez niego" - napisali w tuttomercatoweb.com. "Zero winy przy bramkach Liverpoolu, ratuje wszystko, co jest do uratowania. Ściana, jeśli to możliwe." - dodali przedstawiciele calciobologna.it.