Bremer doznał kontuzji już w pierwszych minutach wyjazdowego meczu Ligi Mistrzów z RB Lipsk. Brazylijczyk przeszedł badania, a diagnoza potwierdziła czarny scenariusz - stoper zerwał więzadła krzyżowe w kolanie.
Kontuzja wyklucza go z gry przynajmniej na sześć miesięcy. To fatalne wiadomości dla Juventusu, gdyż Bremer był podstawowym obrońcą zespołu i na początku sezonu zbierał dobre noty. W tej sytuacji niewykluczone, że "Stara Dama" ściągnie nowego defensora.
"La Gazzetta dello Sport" informuje, że władze klubu poważnie rozważają sprowadzenie Jakuba Kiwiora w zimowym oknie transferowym. Nie ujawniono jednak, czy mowa tu o transferze definitywnym czy krótkim wypożyczeniu. 24-latek notuje trudny początek sezonu w barwach Arsenalu. Jak dotąd zagrał tylko w trzech spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, spędzając na boisku łącznie 151 minut.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!
Za tym transferem przemawia też to, że trenerem Juventusu jest Thiago Motta, który pracował z Polakiem w Spezii. Kiwior może z powodzeniem występować zarówno na pozycji stopera, jak i po lewej stronie bloku defensywnego, co znacznie zwiększałoby pole manewru sztabu szkoleniowego włoskiego klubu.
Co ciekawe, o zainteresowaniu "Starej Damy" sprowadzeniem Polaka wiele mówiło się już w trakcie letniego okna transferowego. Plotki te nabrały tempa, gdy Arsenal sprowadził Riccardo Calafioriego. Ostatecznie Kiwior nie zmienił jednak klubu.
Przypomnijmy, że Polak został piłkarzem Arsenalu w styczniu 2023 roku. Jego kontrakt z obecnym pracodawcą obowiązuje do końca czerwca 2028 roku. Serwis transfermarkt wycenia go na 30 milionów euro.