Polski bramkarz może mówić o sporym pechu. Radosław Majecki wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie AS Monaco i od 23. kolejki poprzedniego sezonu bronił regularnie.
Na początku sierpnia doznał kontuzji kostki, która wykluczyła go z gry na początku nowych rozgrywek. Jego miejsce zajął Philipp Koehn, a zespół prowadzony przez Adiego Huettera radzi sobie świetnie i jest liderem Ligue 1.
Drużyna może też pochwalić się bardzo szczelną defensywą, która dopuściła do straty zaledwie czterech bramek w siedmiu spotkaniach. "L'Equipe" informuje, że w hitowym starciu z Lille miejsce w składzie odzyska Majecki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony
Potyczka zapowiada się bardzo ciekawie. Oba zespoły to uczestnicy bieżącej edycji Ligi Mistrzów. W ligowej tabeli dzieli je sześć punktów.
Monaco podpisało kontrakt z Majeckim w styczniu 2020 roku, ale bramkarz jeszcze przez pół roku został na wypożyczeniu w Legii Warszawa. Jego umowa z francuskim klubem obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)