FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka kontynuuje imponującą serię. Po dziewięciu zwycięstwach w dziesięciu meczach ligowych tym razem pokonała Bayern Monachium 4:1 w Lidze Mistrzów. To wyjątkowe osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że w ostatnich sześciu spotkaniach z niemieckim klubem Barca zawsze schodziła z boiska pokonana.
Hansi Flick, były trener Bayernu, nie ukrywał satysfakcji po meczu. - To był mecz na dziesiątkę pod względem wyniku i gry. Było genialnie. Po pierwszym golu mieliśmy dziesięć–piętnaście minut, które kosztowały nas trochę, ale dobrze jest widzieć, że zespół się odbudowuje i reaguje - powiedział Flick, cytowany przez sport.es
Trener podkreślił znaczenie młodości swojego zespołu. - Mamy młody zespół i ważne jest, aby widzieć go konkurującego w ten sposób. Staramy się z każdym meczem grać lepiej - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód
Bohaterem Katalończyków okazał się Raphinha, który trzykrotnie wpisał się na listę strzelców, a na dodatek wygrał w plebiscycie UEFA na najlepszego piłkarza meczu.
- To genialny zawodnik, który bardzo dobrze współgra z zespołem. Zawsze daje z siebie wszystko na treningach i gra z dużą intensywnością. Jest dla nas bardzo ważny - przyznał trener.
Przed FC Barceloną teraz klasyk z Realem Madryt. Flick podkreślił, że zespół jest świadomy wagi tego spotkania.
- Nie myślę jeszcze o meczu na Santiago Bernabeu. Teraz trzeba świętować, a o klasyku pomyślimy od jutra. Drużyna jest świadoma meczu z Realem Madryt. Zostało kilka dni i zobaczymy, jak zawodnicy się zregenerują, ale myślę, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani - zakończył.