Nowe nazwisko na liście sław. Rodri 46. triumfatorem Złotej Piłki

PAP/EPA / MOHAMMED BADRA / Na zdjęciu: Rodri został 46. triumfatorem Złotej Piłki
PAP/EPA / MOHAMMED BADRA / Na zdjęciu: Rodri został 46. triumfatorem Złotej Piłki

Abstrahując od tego, czy zasłużenie czy nie, Rodri został 46. piłkarzem, który zwyciężył w plebiscycie Złotej Piłki organizowanym przez "France Football".

W tym artykule dowiesz się o:

Lionel Messi to dominator pod względem liczby Złotych Piłek. Argentyńczyk w trakcie kariery zdobywał tę nagrodę aż ośmiokrotnie. Drugi w klasyfikacji jest Cristiano Ronaldo (pięć triumfów).

W sumie mieliśmy dziesięciu piłkarzy, którzy zdobyli Złotą Piłkę przynajmniej dwa razy. W poniedziałek tę nagrodę zdobył Rodri z Manchesteru City. Hiszpań jest 46. triumfatorem w historii.

Jednego dnia wydawało się, że bliżej jest Rodri, po paru godzinach okazywało się, że jednak Vinicius. Mimo różnych przecieków do samego końca nie można było być niczego pewnym. Ostatecznie statuetka trafiła do pomocnika Manchesteru City.

Poniżej tabelka z zawodnikami, którzy zdobywali Złotą Piłkę przynajmniej dwukrotnie.

Imię i nazwiskoLiczba ZPLata triumfu
Lionel Messi 8 2009, 2010, 2011, 2012, 2015, 2019, 2021, 2023
Cristiano Ronaldo 5 2008, 2013, 2014, 2016, 2017
Johan Cruijff 3 1971, 1973, 1974
Michel Platini 3 1983, 1984, 1985
Marco van Basten 3 1988, 1989, 1992
Alfredo Di Stefano 2 1957, 1959
Franz Beckenbauer 2 1972, 1976
Kevin Keegan 2 1978, 1979
Karl-Heinz Rummenigge 2 1980, 1981
Ronaldo 2 1997, 2002

A do tego mamy listę 36 zawodników, którzy raz zdobyli ZP. Tym 36. został w poniedziałek Rodri.

Jedną ZP w przeszłości odbierali m.in. tacy piłkarze, jak: George Best, Bobby Charlton, Ruud Gullit, Roberto Baggio, Zinedine Zidane, Luis Figo, Pavel Nedved, Kaka, a także dość sensacyjnie Fabio Cannavaro (środkowy obrońca) w 2006 roku.

Dodajmy, że dopiero od 1995 roku w grze o Złotą Piłkę liczą się zawodnicy spoza Europy. Wcześniej nie mieli tej możliwości, dlatego też ani razu w gronie zwycięzców nie było Diego Maradony lub Pele.

Komentarze (0)