Dla Łukasza Poręby to pierwszy sezon w barwach Hamburger SV. Polak jak do tej pory nie otrzymywał zbyt wielu szans od trenera i tylko jedno spotkanie rozegrał w pełnym wymiarze. Choć w piątkowym meczu z Eintrachtem Brunszwik nie znalazł się w wyjściowej "jedenastce", pokazał, że warto na niego stawiać.
24-latek wszedł na murawę w 59. minucie. Po niespełna kwadransie, a dokładnie w 73. minucie został bohaterem swojego zespołu. Poręba strzelił wówczas honorową bramkę, która była ozdobą całego meczu.
Pod bramką rywali nieco się zagotowało. Jeden z klubowych kolegów Polaka chciał oddać strzał, jednak uniemożliwiali mu to obrońcy. Piłka odbiła się od jednego z defensorów i poleciała w kierunku 24-latka. Ten nie zmarnował swojej szansy i zdecydował się na mocny strzał, z którym bramkarz Eintrachtu zupełnie sobie nie poradził. Bramkę Poręby można zobaczyć na wideo pod tekstem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Kompromitacja bramkarza. Kuriozalny gol w Meksyku
Była to ostatnia bramka w meczu, który nie zakończył się pomyślnie dla klubu naszego zawodnika. Hamburger SV poniósł bowiem porażkę 1:3. Wynik mógł być jeszcze gorszy, ale w 25. minucie rywale nie wykorzystali rzutu karnego.
Dla Poręby było to premierowe trafienie w tym sezonie. Na ten moment 24-latek zaprezentował się łącznie o ośmiu spotkaniach, w których spędził na murawie 300 minut. Po 12. kolejkach jego zespół zajmuje czwarte miejsce w tabeli 2. Bundesligi.