Poniedziałkowe spotkanie Polaków z reprezentacją Szkocji jest bardzo ważne dla obu ekip, bo o przedłużenie nadziei na pozostanie w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Poprzednie starcie z udziałem Biało-Czerwonych przeciwko Portugalii (1:5) nie może napawać optymizmem.
Po końcowym gwizdku omawiany był koszmarny wynik, ale też wpadki w kadrze. Do protokołu meczowego nie został wpisany Karol Świderski, a Marcin Bułka wystąpił w spodenkach Łukasza Skorupskiego (więcej przeczytasz TUTAJ).
Jacek Laskowski przypomniał o tym zdarzeniu podczas przywitania z widzami przed poniedziałkowym meczem ze Szkocją. - Na to spotkanie zapraszają, każdy w swoich spodniach - powiedział dziennikarz na antenie TVP.
ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne
Komentator Telewizji Polskiej ocenił też grę reprezentacji Polski za kadencji Michała Probierza. Nie zabrakło nawiązania do... słynnych garniturów szkoleniowca.
- Euro to może nie wyszło nam może najlepiej, ale czekaliśmy na jesień, w trakcie której miała zostać skrojona i uszyta drużyna na miarę udanych eliminacji do mundialu. Niestety po pięciu meczach jeśli chodzi o fason i wykonanie, jakość trzymają tylko garnitury selekcjonera.
Złożyło się na to wiele czynników, ale efekt był taki, że jak gdzieś mocniej i pewniej zostało coś zszyte, to popuściły szwy w innym miejscu - stwierdził Jacek Laskowski.
- Po załataniu jednej dziury powstawała druga, a przyszyte guziki nie trzymały się za mocno. Ciągle narzekaliśmy na jakość materiału, ale przecież piękna kreacja wcale nie musi powstawać z jedwabiu, muślinu i brokatu. Skutek jest taki, że dziś toczyć będziemy walkę, aby pozostać na półce wśród ciuchów najlepszych marek, a nie zacząć pikowanie w stronę sklepów z odzieżą na wagę - podsumował.
Niestety, Biało-Czerwoni po pierwszej połowie meczu ze Szkocją na PGE Narodowym przegrywają 0:1. Relacja tekstowa "na żywo" jest dostępna w serwisie WP SportoweFakty.
PZPN cały do dymisji. PZPN= Polski Związek Pasożytów NIESTETY. Kto ma Honor idzie do dymisji!!