Inter Mediolan utrzymał we wtorek statusu jednej z niewielu drużyn, które nie doznały jeszcze porażki w tej edycji Ligi Mistrzów. Spotkanie z RB Lipsk z pewnością nie zakończyło się jednak po myśli zawodników Simone Inzaghiego. Choć mistrzowie Włoch wygrali 1:0, kwestię zwycięstwa rozstrzygnęło samobójcze trafienie Castella Lukeby.
Całe spotkanie w barwach Interu rozegrał Piotr Zieliński. Reprezentant Polski wykazywał bardzo aktywną postawę na murawie i był ważnym punktem zespołu. Nie dziwi więc, że włoskie media były pod wrażeniem jego gry.
Na calciomercato.web określono 30-latka jednym z najlepszych na zawodników meczu. "W pierwszej połowie meczu zachwycił publiczność kilkoma zagraniami, całą jakością i inteligencją. Pełnił rolę rozgrywającego, gdy Inzaghi zdjął Calhanoglu na ławkę rezerwowych. Zawodnik meczu razem z de Vrijem" - oceniono, dając Polakowi notę "7" w 10-punktowej skali.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Bramkarz był bezradny. Kapitalny gol w Hiszpanii
Taką samą ocenę Zieliński otrzymał od tuttomercatoweb.com. "Proces adaptacji zakończony: pod koniec listopada czuje się w pełni swobodnie w jedenastce Inzaghiego, jako lewy pomocnik nieustannie rozmawia z kolegami z drużyny i potwierdza swoją techniczną głębię" - czytamy w uzasadnieniu.
Na nieco niższą notę, a konkretnie "6,5", Polak zasłużył według eurosport.it. "Bardzo aktywny z lewej połowy boiska. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie. Jedna z najlepszych postaci drużyny" - skwitowano.
"Zawsze w centrum gry, na środku obrony daje z siebie wszystko, jak za czasów Napoli" - czytamy z kolei na sport.virgilio.it, gdzie wystawiono Zielińskiemu taką samą ocenę.