Komisja Ligi, analizując sytuację z 86. minuty meczu, powołała się na art. 49 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN. Zgodnie z opinią Kolegium Sędziów, sędzia główny i VAR uznali faul Podolskiego za "zwykły", co wykluczyło możliwość zawieszenia piłkarza Górnika Zabrze. "Nie przysługuje nam prawo orzeczenia kary dyskwalifikacji" - podano w komunikacie.
Jakub Czerwiński z Piasta Gliwice, uczestnik tej samej sytuacji, został zdyskwalifikowany na trzy mecze. Decyzja o niewykluczeniu Podolskiego spotkała się z falą krytyki w mediach społecznościowych, gdzie określano ją jako skandal i kompromitację.
"Komisja Ligi Ekstraklasy też uklękła przed Łukaszem Podolskim, nie widząc brutalności w jego faulu na piłkarzu Piasta Gliwice. Ja bym dał jeszcze immunitet" - pisał ironicznie na platformie X Cezary Kucharski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to był strzał! Można oglądać i oglądać
Jarosław Jankowski w odpowiedzi na wpis Cezarego Kucharskiego dodał, że kluczową rolę odegrała decyzja Kolegium Sędziów, które wsparło arbitra głównego i VAR, mimo ich "dramatycznego błędu".
"Przede wszystkim uklęknął szef Kolegium Sędziów w PZPN-ie. Na podstawie jego opinii KL podejmuje decyzje i jeśli tam nie stwierdzonego błędu, KL nie może zgodnie regulaminem nic zrobić. Z moich informacji wynika, ze arbiter główny spotkania i sędziowie VAR, którzy popełnili ten DRAMATYCZNY BŁĄD dostali wsparcie z KS. Brak słów. Kompromitacja. Jak widać, zdrowie zawodników dla sędziów nie ma żadnego znaczenia" - grzmiał członek rady nadzorczej Legii Warszawa.
Zdaniem Jarosława Jankowskiego Komisja Ligi mogła podjąć bardziej stanowcze kroki. Cała sytuacja wywołała dyskusję na temat konsekwencji regulaminowych i odpowiedzialności sędziów w polskiej Ekstraklasie. A Podolski, choć został ukarany finansowo, uniknął zawieszenia, co wielu uważa za niewystarczającą reakcję na jego przewinienie.