Robert Lewandowski, doświadczony napastnik FC Barcelony, osiągnął imponujący wynik 101 goli w Lidze Mistrzów. Dotychczas tylko Cristiano Ronaldo i Lionel Messi mogli pochwalić się taką liczbą bramek w tych elitarnych rozgrywkach.
Polak w wieku 36 lat nadal prezentuje najwyższy poziom, pokazując, że profesjonalizm i dbałość o kondycję pozwalają mu wyróżniać się na boisku. To niezwykłe osiągnięcie zasługuje na pełne uznanie.
W przeciwieństwie do Lewandowskiego Kylian Mbappe nie miał udanego występu w meczu Realu Madryt z Liverpoolem. Francuz, który miał być liderem "Królewskich", zmarnował rzut karny i nie wpłynął znacząco na grę zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Jak donosi sport.es, pojawiają się wątpliwości, czy Kylian Mbappe radzi sobie z presją gry w tak wielkim klubie. Zauważalne są oznaki, że ciężar oczekiwań może być dla niego przytłaczający.
Dodatkowo, w drużynie Realu narasta napięcie. Vinicius Junior i Jude Bellingham są niezadowoleni, a trener Carlo Ancelotti ma trudności z zintegrowaniem zespołu.
Sytuacja ta rodzi pytania o przyszłość klubu i jego zdolność do rywalizacji na najwyższym poziomie. Real Madryt stoi przed poważnymi wyzwaniami, które mogą zaważyć na jego dalszych sukcesach.
Kylian Mbappe rozegrał w tym sezonie 18 meczów, w których strzelił 9 bramek (strzela średnio 167 minut). Robert Lewandowski z kolei w 19 spotkaniach zdobył 22 gole (strzela średnia co 71 minut).