Były napastnik Bayernu Monachium i Arsenalu wyraził swoje wątpliwości co do wszechstronności Harry'ego Kane'a. W rozmowie z "talkSPORT" Podolski docenił zdolności strzeleckie Anglika, ale nie był przekonany co do jego ogólnych umiejętności piłkarskich.
Podczas wydarzenia EA w Kolonii, Lukas Podolski powiedział: - Myślę, że nie tylko w tym sezonie, ale i w poprzednim, strzelił około 40 goli, więc nie zawsze stawiajmy tak wysokie cele przed zawodnikami. Jesteśmy przyzwyczajeni do Ronaldo i Messiego, którzy zdobywali po 70, 80 goli na sezon, więc teraz, jeśli strzelisz 30 czy 40, to już nie wystarcza.
- Myślę, że Kane jest jednym z największych napastników w naszej historii, strzela gole, ale może nie jest tym gościem, który wyróżnia się swoimi występami. Ale jest tam, by strzelać gole, zawsze jest w polu karnym, zawsze coś wyczuwa - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Podolski odniósł się także do historii Bayernu Monachium. Gracz Górnika Zabrze posłużył się przykładem Roberta. Lewandowskiego.
- Bayern zawsze miał najlepszych napastników, wcześniej Lewandowskiego, a teraz Kane'a - przypomniał Podolski.
W barwach Bayernu Monachium Lewandowski wygrał praktycznie wszystko, co było możliwe. Obecnie Polak kontynuuje karierę w FC Barcelonie, gdzie również trafia do siatki z dużą regularnością.
Harry Kane, który przeszedł do Bayernu latem 2023 roku za rekordową kwotę 86,4 mln funtów, zdobył już 64 gole i zanotował 21 asyst w 64 meczach dla niemieckiego klubu. Jego transfer uczynił go najdroższym zawodnikiem w historii Bundesligi.