W piątkowym losowaniu ekipa Michała Probierza znajdzie się w koszyku 2., co oznacza, że będzie mieć jednego teoretycznie mocniejszego przeciwnika i dwóch lub trzech teoretycznie słabszych.
Najwięcej zależy oczywiście od doboru rywala z najsilniejszego koszyka. Tam można wpaść na potęgi, ale przy uśmiechu losu, da się ich uniknąć.
Nadzieja nawet w 1. koszyku
Na przywilej rozstawienia w losowaniu liczyć może ośmiu ćwierćfinalistów Ligi Narodów, a także cztery zespoły spoza tego grona, które są najwyżej sklasyfikowane w rankingu FIFA.
W tej grupie najniżej notowana jest Austria (22. miejsce w zestawieniu światowej federacji) i wydaje się, że to byłby dla nas najszczęśliwszy traf.
Powodem jest nie tylko fakt, że mówimy o najniżej sklasyfikowanym zespole, ale też przeszłość. Z Austriakami mierzyliśmy się w eliminacjach MŚ 2006 (za kadencji Pawła Janasa) i odnieśliśmy wtedy dwa zwycięstwa (3:1 na wyjeździe i 3:2 u siebie).
To nie koniec. Na Euro 2008 z tym samym rywalem wywalczyliśmy remis (1:1; gol stracony w samej końcówce), a później wpadliśmy na niego w kwalifikacjach Euro 2020 i tamte wyniki również nastrajają optymistycznie. W Wiedniu triumfowaliśmy 1:0, zaś na PGE Narodowym w Warszawie padł bezbramkowy remis.
Austriacy są w najnowszej historii przeciwnikiem, który nam "leży". Przegraliśmy z nimi wprawdzie na ostatnich mistrzostwach Europy (1:3), ale wcześniej ostatniej porażki doznaliśmy w 1994 roku (3:4 w towarzyskim meczu w Katowicach).
Uśmiech losu może nam bardzo pomóc
Również w teoretycznie słabszych koszykach niż drugi (w nim są Biało-Czerwoni) panuje spora różnica między poszczególnymi drużynami.
W koszyku 3. najniżej notowany jest Izrael (76. pozycja w rankingu FIFA). Tu także mamy pozytywne wspomnienia, bo właśnie z tą reprezentacją odnieśliśmy dwa zwycięstwa w eliminacjach Euro 2020 (4:0 u siebie, 2:1 na wyjeździe)
Z kolei w koszyku 4. teoretycznie najsłabsza jest Litwa, lecz nawet wpadnięcie na mocniejsze ekipy nie musi stanowić wielkiego problemu. Selekcjoner Michał Probierz z pewnością nie obraziłby się na starcia z Luksemburgiem, Estonią, Wyspami Owczymi czy Łotwą.
Jeśli przyjdzie nam zagrać w grupie pięciozespołowej, grono naszych rywali uzupełni drużyna z koszyka 5. Tu, poza Mołdawią, przeciwko której skompromitowaliśmy się wyjazdową porażką (2:3) w eliminacjach Euro 2024, żadna z drużyn nie powinna stanowić poważniejszego wyzwania. Są tam jeszcze: Malta, Andora, Gibraltar, Liechtenstein oraz San Marino.
Losowanie grup eliminacji MŚ 2026 odbędzie się w piątek o godz. 12.00 w Zurychu.
Grupa marzeń dla Polski:
Austria, Izrael, Litwa, San Marino
Podział na koszyki przed losowaniem eliminacji MŚ 2026:
koszyk 1.: Francja, Hiszpania, Anglia, Belgia, Portugalia, Holandia, Włochy, Niemcy, Chorwacja, Szwajcaria, Dania, Austria
koszyk 2.: Ukraina, Turcja, Szwecja, Walia, Węgry, Serbia, Polska, Grecja, Rumunia, Słowacja, Czechy, Norwegia
koszyk 3.: Szkocja, Słowenia, Irlandia, Albania, Finlandia, Gruzja, Macedonia Północna, Islandia, Irlandia Północna, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Izrael
koszyk 4.: Bułgaria, Luksemburg, Białoruś, Armenia, Kosowo, Kazachstan, Azerbejdżan, Estonia, Cypr, Łotwa, Wyspy Owcze, Litwa
koszyk 5.: Mołdawia, Malta, Andora, Gibraltar, Liechtenstein, San Marino
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol