Podczas niedzielnego meczu Premier League kibice Southampton zaczęli opuszczać St Mary's Stadium już po 25 minutach. Tottenham prowadził wtedy 4:0, co było wynikiem bramek zdobytych przez Jamesa Maddisona, Heung Min-Sona, Dejana Kulusevskiego i Pape Sarra.
Dla Tottenhamu było to pierwsze w historii Premier League zdobycie pięciu bramek w pierwszej połowie meczu (ostatnia padła w doliczonym czasie gry). Przed tym starciem drużyna nie wygrała pięciu ostatnich meczów, co zwiększało presję na trenera Ange Postecoglou.
W spotkaniu tym udział wziął Jan Bednarek, dla którego był to powrót po kontuzji kolana (doznał jej na zgrupowaniu reprezentacji Polski). Nie ma co ukrywać, nie był to udany występ polskiego obrońcy (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!
Southampton, z zaledwie pięcioma "oczkami" w tym sezonie, wygrało tylko jedno spotkanie. Jak tak dalej pójdzie, to może pobić niechlubny rekord Derby County w najmniejszej liczbie punktów zdobytych w sezonie Premier League.
Derby County, które zdobyło zaledwie 11 "oczek" w sezonie 2007/2008, mają najniższy wynik punktowy w historii Premier League. Southampton musi unikać podobnego losu, aby nie znaleźć się w niechlubnej historii ligi.