W miniony weekend Red Bull Salzburg wygrał 3:0 z SK Austria Klagenfurt w zaległym meczu 6. kolejki austriackiej Bundesligi. To było ostatnie spotkanie tej drużyny w 2024 i zarząd klubu podjął decyzję o zakończeniu współpracy z dotychczasowym trenerem Pepijnem Lijndersem.
- Pod koniec sześciomiesięcznego okresu pod wodzą Pepijna Lijndersa plusem jest ponowne zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Jednak po udanym rozpoczęciu sezonu nastąpiło wiele niezadowalających występów, co m.in. sprawiło, że FC Red Bull Salzburg traci obecnie dziesięć punktów do lidera Bundesligi - czytamy w komunikacie klubu.
Drużyna RB ma 26 punktów po szesnastu kolejkach, a będący na pierwszym miejscu Sturm Graz 36. Strata jest spora, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w ostatnich latach drużyna z Salzburga dominowała w Austrii.
A do tego dochodzą fatalne występy w Lidze Mistrzów. W sześciu spotkaniach zespół zdobył raptem jeden punkt. I to przy bilansie bramkowym 3:18.
Dyrektor generalny klubu Stephan Reiter i dyrektor sportowy Rouven Schröder, wydali wspólne oświadczenie ws. zmian w sztabie szkoleniowym.
- Już jakiś czas temu rozpoczęliśmy zapowiadaną analizę, niestety niezadowalającej rundy jesiennej. Było widać, że w zbyt wielu meczach byliśmy daleko od własnych standardów i celów. Ostatecznie doszliśmy więc do wniosku, że zespołowi potrzebny jest nowy impuls, mimo że do samego końca liczyliśmy na zmianę sytuacji. Obecnie bardzo intensywnie pracujemy nad poszukiwaniem trenera i ogłosimy to, gdy tylko zapadnie decyzja w tej sprawie. Jasne jest, że chcemy rozpocząć treningi z nowym trenerem 3 stycznia 2025 roku - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!