Wigilia przy Cichej

W 2008 roku, ku zaskoczeniu wielu, działacze Ruchu postanowili, że klubowa Wigilia odbędzie się w gronie działaczy, piłkarzy i trenerów. Ostatecznie w tamtym okresie odbyły się dwa spotkania opłatkowe. Frekwencja na nieoficjalnej Wigilii osób związanych z Niebieskimi była jak zwykle duża. W 2009 roku wszystko odbyło się już jak dawniej.

W tym artykule dowiesz się o:

Raz w roku, podczas spotkania opłatkowego spotykają się w kawiarence klubowej osoby związane z Ruchem Chorzów. Nie inaczej było w środowe popołudnie, gdzie wśród zaproszonych gości nie zabrakło Gerarda Cieślika. Obecność na spotkaniu Legendy Niebieskich ucieszyła wielu, wszak w ostatnim czasie 82-latek miał problemy ze zdrowiem.

- Tradycja spotkań opłatkowych wróciła i myślę, że już zostanie - stwierdziła prezes Niebieskich Katarzyna Sobstyl. - Wszyscy z całego serca gratulują Ruchowi tego, co już udało się tutaj osiągnąć i życzą jeszcze lepszych wyników- dodał kapelan śląskiego sportu, ksiądz Krzysztof Sitek.

W trakcie spotkania odczytano list kibica Ruchu z Francji, który kilka miesięcy temu zapowiedział, iż przyśle na Cichą skrzynkę szampana, jeśli chorzowianie zakończą rok w pierwszej piątce ekstraklasy. Jako się rzekło, uczestnicy Wigilii mogli spróbować alkoholu rodem z Francji.

Podczas łamania się opłatkiem wszyscy życzyli sobie piętnastego mistrzostwa Polski dla Niebieskich, a w najgorszym razie miejsca na podium ekstraklasy.

Źródło artykułu: