Wyrównać rachunku - zapowiedź meczu Wisła Can-Pack Kraków - Odra Brzeg

W ostatnim meczu tego roku koszykarki Wisły Can-Pack Kraków zagrają we własnej hali z Odrą Brzeg i będą chciały wyrównać rachunki z rywalkami. W poprzedniej konfrontacji niespodziewanie lepsze okazały się bowiem zawodniczki z Brzegu, które zwyciężyły 67:61.

W tamtym spotkaniu w Wiśle Can-Pack nie było jeszcze jednak Janell Burse oraz Iziane Castro Marques, a jaką siłę stanowią te zawodniczki dla krakowskiego zespołu kibicom koszykówki mówić nie trzeba. Odra przyjeżdża więc do Krakowa z góry skazana na porażkę, ale też koszykarki z Brzegu nie sprzedadzą tanio skóry. Zresztą w tym sezonie z Wisłą wyłącznie wygrywały. Udało im się to bowiem w lidze oraz w Pucharze Polski, w którym dość gładko ograły wiślackie rezerwy.

I choć wiślaczki będą chciały godnie pożegnać się ze swoją publicznością, to najpierw będą musiały poradzić sobie ze strefową obroną Odry. Właśnie z tak stosowanym sposobem gry defensywnej wiślaczki mają w tym sezonie najwięcej problemów i przez nią przegrały m.in. z Odrą w Brzegu oraz niedawno w rywalizacji z CCC Polkowice.

Zresztą Odra Brzeg jest w tym sezonie bardzo ciekawym zespołem, a że potrafi dobrze grać, nie tylko we własnej hali, przekonały się choćby liderujące i niepokonane w PLKK zawodniczki gorzowskiego AZS-u, które pokonały we własnej hali zespół z Brzegu różnicą zaledwie dwóch punktów.

Z kolei Wisła Can-Pack, która w Eurolidze nie ma sobie równych i wygrała osiem z ośmiu rozegranych spotkań, w polskiej lidze doznała już pięciu porażek, co spędza sen z powiek włodarzom, trenerom i kibicom zespołu. Plany walki o odzyskanie mistrzowskiego tytułu mocno więc wiślaczki same sobie pokrzyżowały i aby jeszcze włączyć się do walki o lepsze miejsce przed fazą play-off, niż czwarte - dotąd zajmowane - miejsce, spotkanie z Odrą nie może zakończyć się ich kolejną wpadką. Gdyby tak się stało byłaby to mega sensacja.

Mecz z Odrą będzie też wyjątkowy dla kibiców. Co ciekawe przed tym spotkaniem zapowiedziano bowiem niezwykłą uroczystość, jaką będzie pożegnanie się z krakowskimi fanami piłkarza Mauro Cantoro. Ten pochodzący z Argentyny zawodnik reprezentował barwy Wisły przed osiem lat, a z powodu remontu stadionu piłkarze rozgrywają swoje mecze poza Krakowem, więc nie mogło dojść do tego pożegnania na obiekcie przy ulicy Reymonta. Będzie więc to miało miejsce przed meczem... koszykówki. Taki to już urok wielosekcyjnych klubów, jakim jest Wisła.

Wisła Can-Pack Kraków - Odra Brzeg /sobota, 19.12.2009 r., godz. 18:30/

Źródło artykułu: