Firma Colo była przez cztery lata sponsorem technicznym Ruchu. Umowa wygasła jednak w maju a zaległości względem firmy wynoszą 300 tysięcy złotych. Klub przez pewien czas nie płacił i w związku z tym przedstawiciele producenta strojów piłkarskich postanowili sprawę skierować do sądu, co w kolei zaskoczyło działaczy Ruchu. Ich zdaniem próbowali niejednokrotnie dojść do porozumienia z firmą Colo. - Przedstawiciele Ruchu obiecali mi spłatę części zaległości, ale nie uczynili tego, zatem sprawa trafiła do sądu - powiedziała dla Przeglądu Sportowego właścicielka firmy Colo.
Zaległości wobec producenta strojów piłkarskich to nie jedyny problem chorzowskiego Ruchu. Zaległości wobec ZUS wynoszą 3 miliony złotych. ZUS o pieniądze ponownie upomniał się w spółce mimo, że powinien to zrobić w stosunku do stowarzyszenia, które narobiło długu. Jeżeli wyrok nie zostanie zmieniony, to Ruch będzie musiał sprzedać kilku zawodników, aby móc spłacić zaległości.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.