Niedziela w La Liga: Kontuzja Keity, Barca nie wyklucza transferów

Igor Kubiak 20 Grudnia 2009, 18:28

Keita nie zagra przez 2 tygodnie

Finałowego spotkania Klubowych Mistrzostw Świata nie mógł dokończyć Seydou Keita, który w przerwie meczu został zmieniony przez strzelca wyrównującej bramki - Pedro.

Malijczyk nie pojawił się w drugiej części gry ze względu na uraz. Lekarze wykryli kontuzję jednego z mięśni, przez którą pomocnik odpocznie na 2 tygodnie. Na szczęście w grudniu Katalończycy już nie grają, a na początku roku Keita wyjedzie na Puchar Narodów Afryki.

Trener Saragossy nie wstydzi się pogromu

Swojego debiutu jako trener Saragossy nie będzie dobrze pamiętać Jose Aurelio Gay. Szkoleniowiec, który w poprzedni wtorek zamienił Marcelino na początku swojej przygody stracił 6 bramek z ekipą Realu Madryt.

- Nie jesteśmy zawstydzeni. Najgorszą rzeczą, jaka mogła nam się przydarzyć to szybka strata gola. Nie mieliśmy szans na zareagowanie. Piłkarze nie byli w stanie nic zrobić, nieważne jak bardzo chcieli. Nasza liga zacznie się 3 stycznia - przyznał Gay.

Wciąż nie wiadomo, na jak długo nowy trener będzie zasiadał na ławce Aragończyków. Początkowo zarząd przyjął go jako szkoleniowca tymczasowego.

Barca nie wyklucza transferów

Dyrektor techniczny FC Barcelony - Txiki Begiristain nie odrzuca możliwości pozyskania jakiegoś gracza w zimowym okienku transferowym. Szczególnie, że Katalończyków trapią kontuzje, a w styczniu odbędzie się Puchar Narodów Afryki.

- Musimy być przygotowani i mamy kilka opcji na stole. Ale są to sprawy, które najpierw musimy ustalić z Guardiolą i wtedy podjąć decyzję. Musimy być gotowi na szybkie działanie, jeśli będzie taka konieczność - zapowiedział Begiristain.

Jimenez zawiedziony po porażce

Kolejne punkty na własnym boisku straciła Sevilla, która niespodziewanie poległa z Getafe 1:2 i traci do lidera aż 9 punktów.

- Nie możemy tracić tylu punktów u siebie. Musimy odbudować naszą defensywną solidarność. Mamy zbyt dużo błędów z koncentracją i sami sprawiamy sobie problemy - przyznał trener Manolo Jimenez.

Dumny Guardiola

Po zdobyciu szóstego trofeum w tym sezonie łez nie mógł powstrzymać trener FC Barcelony Pepe Guardiola, który płakał na środku boiska po wygranej jego zespołu w Klubowych Mistrzostwach Świata.

- Nie jest proste zrobić to, czego my dokonaliśmy. Nikt inny tego nie osiągnął. W tym okresie w przyszłym roku, zdamy sobie sprawę jak dużo zdobyliśmy - przyznał Guardiola, który na konferencji prasowej podziękował wszystkim piłkarzom, kibicom i ludziom związanym z klubem z Camp Nou.

Zigić przejdzie do Włoch?

Napastnik Valencii - Nikola Zigić jest łączony z odejściem w zimowym okienku transferowym. Zainteresowanie jego osobą wykazuje AS Roma i najprawdopodobniej sprowadzi napastnika, jeśli cena będzie odpowiednia.

Zigić obecnie dostaje mało szans na wykazanie swoich umiejętności, a na domiar złego Nietoperze zakupili już innego atakującego - Alejandro Domingueza.

- Zenit był zainteresowany Zigicem, ale piłkarz nie chciał się tam przeprowadzić. Roma również wykazuje chęci, ale nie jestem pewny, czym mają pieniądze na jego kupno. Musimy poczekać i zobaczyć co się stanie - stwierdził agent rosłego Serba.

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)