Łukasz Chrzanowski: Listy do Świętego Mikołaja

Santa Claus' Office FIN-96930 Napapiiri Rovaniemi Finland. To właśnie tam trafiają listy z całego świata napisane przez osoby, która są przepełnione nadzieją. Liczą na to, że tajemniczy pan ubrany na czerwono z białą brodą spełni ich najskrytsze oczekiwania. Dzięki uprzejmości urzędnika poczty zaprzyjaźnionego z redakcją SportowychFaktów pozwolono nam (całkowicie przypadkiem) zajrzeć do listów z działu piłka nożna.

Łukasz Chrzanowski
Łukasz Chrzanowski

Kochany Święty Mikołaju,
W związku z wydarzeniami ostatniego pół roku chciałem Cię prosić o kilka rzeczy. Marzy mi się być inspiracją dla moich piłkarzy. Swoją osobowością i charyzmą dawać im natchnienie do lepszej gry. Chce wzbudzać w nich waleczność. W tym roku byłem bardzo grzeczny słuchałem żony i mamusi. Do prezentu dla mnie możesz dorzucić jeszcze pluszowego misia. Oczywiście nie dla mnie.
Maciuś S z Krakowa

Cudowny Dobroczyńco w czerwonym płaszczu
Ja posiadam wszystko, co jest mi potrzebne do szczęścia. Niesamowitą wiedzę trenerską, niewyobrażalne doświadczenie na poziomie międzynarodowym. Oczywiście o błyskotliwym talencie literackim wspominać mi nie wypada. Jedyne, o co chce prosić to, aby ta nierozumna masa (czyt. widzowie lub czytelnicy) byli otwarci na moją przeogromną wiedzę i pozwolili się oświecić.
Jureczek E.

Szacowny Kanonizowany Biskupie,
Prezent, o który proszę dla siebie jest naprawdę skromny. Proszę Cię o kilka(naście) butelek dobrego wina. Może być okres hossy na giełdzie. Nie pogardzę również wykupionymi wczasami na kanarach. Mam nadzieje, że sesja dla tabloidów też znajduje się w ofercie prezentów na ten rok.
Radadosław M.

Szanowny Święty Mikołaju,
Jesteś ciepłym i znanym człowiekiem, więc na pewno kibicujesz naszemu klubowi. Nasza lista jest dość długa. Zacznijmy od pierwszej potrzeby. Musimy znaleźć napastnika. Nie może chcieć odejść do lepszego klubu i nie powinien być Peruwiańczykiem. Resztę warunków możemy przedyskutować. Dodatkowo przydałby się trener. Tą drugą sprawę Szanowny Święty załatwi po cichu. Otóż szukamy trenera, który musi być dobry, a do tego nas słuchać. Połączenie Franciszka Smudy i Jacka Zielińskiego.
Zarząd Lecha Poznań

Santa Clausie Kochany,
Potrzebuje przede wszystkim dobrych piłkarzy. Dobrych, czyli jakich: z charakterem, potrafiących dobrze kopnąć piłkę. Przydałoby się, aby myślenie (nawet, jeśli tylko na boisku) nie sprawiało im za dużych trudności. Jeśli chodzi o ilość sztuk to potrzeba ich około trzydziestu. Kadra na wielką imprezę plus lista rezerwowa. Piłkarze ci nie mogą być za starzy i co najważniejsze powinni mieć polski paszport.
Z góry dziękuje Mikołaju
Twój Franek S.

No dobra Mikołaju
No, więc tak, potrzebuje dobrej karty w pokerze, niezłego losu w ruletce, może być też szczęście podczas gry w oczko. W tym roku obejdzie się bez kobiet. Sam sobie w tej kwestii daje radę. Nie musi powtarzać prezentu z zeszłego roku.
Kamil z Białegostoku

Dobry Człowieku,
Ja chciałem Cię prosić o przebaczenie… nic więcej, tylko przebaczenie.
Dariusz W.

Nie jest na miejscu, aby cudze listy czytać. Darujmy, więc sobie, zwłaszcza, że za parę chwil rozpocznie się Wigilia. Może to właśnie wigilijny wieczór, wleje w nas odrobinę nadziei, bo jeśli nawet dla tych świąt jest już za późno zawsze można uratować następne. Jeśli Polski kibic przejawia jakiekolwiek oznaki optymizmu może to oznaczać, że jest niespełna rozumu. W tym świątecznym okresie nawet największa dawka optymizmu jest jak najbardziej na miejscu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×