Premier League: Chelsea znów zawiodła!

Tradycyjnie w Boxing Day w Anglii rozegrana zostanie cała seria spotkań. W pierwszym meczu Chelsea Londyn zaledwie zremisowała z Birmingham City! The Blues mieli wiele okazji do zwycięstwa, ale ponownie zawiedli.

W tym artykule dowiesz się o:

Chelsea jest krytykowana od kilku tygodni za słabą grę. Londyńczycy nie potrafią już z łatwością ogrywać swoich rywali.

Carlo Ancellotti zapowiadał, że z Birmingham jego zespół zwycięży. Po pierwszej połowie wszystko wskazywało na to, że tak się właśnie stanie.

Londyńczycy atakowali zaciekle, ale nie potrafili pokonać Joe Harta. Warto też dodać, że to gospodarze powinni prowadzić. Sędzia jednak nie uznał prawidłowo zdobytej bramki. Do siatki Petra Cecha trafił Christian Benitez.

W drugiej połowie swoje okazje miały oba zespoły, lecz gole nie padły. Chelsea znów zawiodła, a gospodarze udowodnili, że na St Andrews nie tylko trudno z nimi wygrać, ale także strzelić im bramkę.

Na Craven Cottage spotkały się dwa londyńskie zespoły. Fulham podejmowało Tottenham Hotspur i po zwycięstwie nad Manchesterem United, gospodarze myśleli, że "połkną" i Koguty. Jednak żadna ze stron nie potrafiła zdobyć bramki. Częściej atakowali podopieczni Roy'a Hodgsona, ale sędzia ani razu nie wskazał na środek boiska oznajmiając zdobycie bramki. W równolegle rozgrywanym spotkaniu West Ham United wygrał z Portsmouth. The Pompey pozostali zatem na ostatnim miejscu, ale i Młoty nie wydostały się ze strefy spadkowej.

W roli menedżera Manchesteru City zadebiutował Roberto Mancini. Włoch nie może narzekać, ponieważ wygrał ze Stoke City 2:0. Wynik już w pierwszej połowie ustawili Martin Petrov oraz Carlos Tevez. The Citizens dzięki temu awansowali na szóste miejsce i do czwartej Aston Villi tracą trzy punkty. Mają też do rozegrania jeden zaległy mecz.

Natomiast w pojedynkach: Burnley - Bolton Wanderers, Sunderland - Everton oraz Wigan Athletic - Blackburn Rovers padły remisy 1:1.

***

W ostatnim sobotnim meczu Premier League Liverpool uporał się z Wolverhampton Wanderers, chociaż nie było mu łatwo. Po pierwszej połowie The Reds remisowali z Wilkami, a te sprawiały niezłe wrażenie. Decydująca była 53. minuta, kiedy za drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną z boiska wyleciał Stephen Ward. Kilka minut później Steven Gerrard głową pokonał bramkarza rywali. Formalności dopełnił Yossi Benayoun i The Reds mimo przeciętnej gry wygrali z Wolves 2:0.

Wyniki 19. kolejki Premier League:

Birmingham City - Chelsea Londyn 0:0

Fulham Londyn - Tottenham Hotspur 0:0

West Ham United - Portsmouth 2:0 (1:0)

1:0 - Diamanti (k.) 23'

2:0 - Kovac 89'

Burnley - Bolton Wanderers 1:1 (0:1)

0:1 - Taylor 29'

1:1 - Nugent 56'

Manchester City - Stoke City 2:0 (2:0)

1:0 - Petrov 28'

2:0 - Tevez 45'

Sunderland - Everton 1:1 (1:0)

1:0 - Bent 18'

1:1 - Fellaini 85'

Wigan Athletic - Blackburn Rovers 1:1 (0:1)

0:1 - McCarthy 30'

1:1 - Rodallega 53'

Liverpool - Wolverhampton 2:0 (0:0)

1:0 - Gerrard 62'

2:0 - Benayoun 70'

Źródło artykułu: