Trener Atletico mówi o Lewandowskim po porażce z Barceloną

Getty Images / Dennis Agyeman/Europa Press /  Flor Tan Jun / Na zdjęciu: Diego Simeone, w kółku Robert Lewandowski.
Getty Images / Dennis Agyeman/Europa Press / Flor Tan Jun / Na zdjęciu: Diego Simeone, w kółku Robert Lewandowski.

Robert Lewandowski zdobył kluczową bramkę, która odmieniła losy meczu Atletico Madryt z FC Barceloną. Trener Diego Simeone przyznał, że gol Polaka postawił jego drużynę w trudnej sytuacji.

W niedzielny wieczór na stadionie Metropolitano w Madrycie FC Barcelona dokonała niezwykłego wyczynu. Do 72. minuty przegrywała z Atletico 0:2, ale dzięki bramce Roberta Lewandowskiego rozpoczęła niesamowitą pogoń, która zakończyła się zwycięstwem 4:2. Trener Atletico, Diego Simeone, przyznał, że gol Polaka był kluczowy dla przebiegu spotkania.

Simeone na konferencji prasowej podkreślił, że prowadzenie jego drużyny nie trwało długo. - Strzelili świetnego gola i zranili nas. Postawili w trudnej sytuacji. Mają bardzo dobrą drużynę i grają znakomicie - powiedział, cytowany przez "Mundo Deportivo". Trener Atletico przyznał, że jego zespół nie bronił się dobrze przy pierwszym trafieniu Barcelony, ale także w kolejnych.

ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość

Argentyński szkoleniowiec zwrócił uwagę na błędy, które mogły zaważyć na wyniku. - Zwlekałem z wprowadzaniem Gimeneza. Powinienem to zrobić przed drugą połową. Potem padł gol wyrównujący - przyznał. Simeone podkreślił, że nie była to kwestia szczęścia, ale zdecydowania Barcelony, która znalazła drogę do bramki aż trzykrotnie.

Porażka z Barceloną stawia Atletico w trudnej sytuacji w kontekście walki o mistrzostwo Hiszpanii. Na 10 kolejek przed końcem sezonu drużyna z Madrytu traci do liderującej Barcelony cztery punkty, a Katalończycy mają jeszcze jeden zaległy mecz do rozegrania. Simeone podkreślił, że jego zespół musi teraz skupić się na kolejnych spotkaniach, aby odrobić straty.

FC Barcelona 27 marca rozegra zaległe spotkanie z Osasuną. Z kolei 29. kolejka zmagań rozpocznie się dzień później. W niej Blaugrana zmierzy się z Gironą 30 marca. Atletico Madryt ponownie przyjedzie do Barcelony, ale tym razem rozegra mecz z Espanyolem 29 marca.

Komentarze (4)
avatar
wisus
17.03.2025
Zgłoś do moderacji
9
6
Odpowiedz
Fatalnie to broniła Barcelona przy obu straconych bramkach. Jak można było pozwolić na podanie atakujących w polu karnym przy przewadze 3:2 ?? To nie do pomyślenia jak się ma bramkarze klasy Wo Czytaj całość
avatar
Krystian Kozuba
17.03.2025
Zgłoś do moderacji
12
8
Odpowiedz
ale reporter teraz nie prawdziwymi informacjami sie dzieli, wcale nic takiego nie mowil ... ogladales napewno z tego meczu wypowiedz? nastepnym razem wstaw krotkie video to ci uwierze reszta ch Czytaj całość
avatar
Karol_Dzik
17.03.2025
Zgłoś do moderacji
21
3
Odpowiedz
Nic takiego nie powiedział. Powiedział, że pierwsza bramka zdobyta w tym momencie była trudna dla jego zespołu. Lewandowski jest dobrym piłkarzem i nie ma sensu dorabiać do wszystkiego sztuczne Czytaj całość
avatar
HIPOLIT 53
17.03.2025
Zgłoś do moderacji
923
879
Odpowiedz
RL9 jest super 
Zgłoś nielegalne treści