Był pewny, że wygra. Ujawnił, co Kiwior mu napisał w dniu meczu z Realem

PAP/EPA / ANDY RAIN / YouTube / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Paweł Zimończyk i Jakub Kiwior
PAP/EPA / ANDY RAIN / YouTube / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Paweł Zimończyk i Jakub Kiwior

Jakub Kiwior na długo zapamięta starcie z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Paweł Zimończyk w rozmowie z Kanałem Sportowym wyznał, że Polak przygotowywał się do meczu, grając na komputerze.

Arsenal FC musiał zadowolić się remisem 2:2 w środowym spotkaniu z Crystal Palace. Z dobrej strony w barwach "Kanonierów" zaprezentował się jednak Jakub Kiwior. Reprezentant Polski otworzył wynik.

Środkowy obrońca godnie zastępuje Gabriela Magalhaesa i zbiera pozytywne recenzje po kolejnych występach. Arsenal z nim w składzie wyeliminował Real Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: Stadiony świata. Na tego gola można patrzeć i patrzeć

W dniu meczu z Realem Paweł Zimończyk skontaktował się z Kiwiorem. Zawodnik przygotowywał się do spotkania w nieoczywisty sposób.

- Kuba napisał, że w dniu meczu z Realem wygrał wszystkie gierki. Nie pamiętam tylko czy w Call of Duty, czy Counter-Strike’a. Także był pewny, że wygra i ten mecz na boisku - wspominał na antenie Kanału Sportowego Zimończyk, który reprezentuje interesy piłkarza.

Kiwior staje się istotną postacią czołowej drużyny Premier League. Jego współpracownik przyznał, że gracz ma znakomite relacje z kolegami z szatni.

- On nie jest żadnym introwertykiem. Jest super facetem. Wytrzymuje presję przy 70 tysiącach widzów. Gdy jestem u niego, to czy Zinczenko czy Jorginho dzwonią do niego, czy nie poszedłby na padla. Jest jednym z bardziej lubianych osób w szatni - zdradził Zimończyk.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści