Został zawieszony na 5 meczów. Twierdzi, że to złamanie Konstytucji. Tak się tłumaczy

Facebook / Marcin Sasal / Na zdjęciu: Marcin Sasal
Facebook / Marcin Sasal / Na zdjęciu: Marcin Sasal

Marcin Sasal nie może pogodzić się z karą dyscyplinarną. - Zostałem potraktowany jak najgorszy przestępca - wypalił trener, przywołując artykuły Konstytucji RP.

Marcin Sasal, szkoleniowiec Pogoni Grodzisk Mazowiecki, nie mógł towarzyszyć swojej drużynie podczas ostatniego meczu z Resovią. Powodem była kara nałożona przez PZPN, która zawiesiła go na pięć spotkań. Decyzja ta jest efektem jego zachowania po meczu z Rekordem Bielsko-Biała (2:2).

Sędzia Piotr Idzik pokazał Sasalowi żółty kartonik, jednak w protokole znalazła się informacja o czerwonej kartce. Trener miał ją otrzymać po zakończeniu meczu. W wyniku zawieszenia, 54-latek musiał obserwować mecz z Resovią z trybun, a jego drużyna przegrała 0:2.

ZOBACZ WIDEO: Fenomenalna bramka z rzutu wolnego. 17-latek zadziwił świat

Po kilku dniach od incydentu, Marcin Sasal opublikował w internecie 15-minutowe oświadczenie, w którym wyraził swoje niezadowolenie z decyzji PZPN: - Były jakieś wpisy, że rzekomo kogoś pobiłem. To było nieprawdą. Dostałem kartkę za opuszczenie strefy technicznej po skończonym meczu.

- Po gwizdku skomentowałem pod nosem - bo mówiłem to do siebie, że nawet sku***** skończył mecz i przybił piątkę z bramkarzem. Nie spodobał mi się sposób zakończenia meczu, zresztą przebieg meczu też miał wiele sytuacji kontrowersyjnych. Później udałem się do szatni. W protokole zostały zacytowane i trochę przekręcone moje słowa - przekonywał Sasal.

Doświadczony trener złożył wyjaśnienia drogą mailową, a następnie został zawieszony przez działaczy, którzy przyjrzeli się jego sprawie na posiedzeniu. Sasal uważa, że naruszono Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej.

- Należałoby się zastanowić nad jedną rzeczą, bo prowadzę działalność gospodarczą i uważam, że został naruszony artykuł 22. Konstytucji RP. Zostało mi odebrane, ograniczone prawo do prowadzenia działalności gospodarczej, czyli tutaj prawo do prowadzenia zespołu. Druga sprawa, artykuł 54. Jest wolność słowa i każdemu zapewnia się wolność do wyrażania swoich poglądów. Ja swoje poglądy wyraziłem i nie było one skierowane bezpośrednio do pana sędziego - zaznaczył.

Trener dodał, że kara jest dla niego zbyt surowa i nieadekwatna do sytuacji. Jego wypowiedź wskazuje na głębokie rozczarowanie decyzją federacji.

- Myślę, że zostałem potraktowany jak najgorszy przestępca. Większe kary ode mnie otrzymywali tylko trenerzy skazywani za korupcję w przeszłości. Powiem szczerze, że jestem zażenowany tą całą sytuacją i troszeczkę zrezygnowany - podsumował.

Sasal zapowiedział, że na konferencjach prasowych będzie pojawiał się trener przygotowania fizycznego Grzegorz Skowroński razem z piłkarzami. Na pięć meczów przed końcem sezonu Pogoń prowadzi w tabeli Betclic II ligi.

Bez trenera Sasala drużyna z Grodziska Mazowieckiego będzie musiała radzić sobie także w sobotę. Mecz Pogoni z rezerwami Zagłębia Lubin rozpocznie się o godz. 15.

Komentarze (4)
avatar
Piotr G
10.05.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Biedny pan treneiro. Nie umiesz się zachować, to ponosisz konsekwencje. Proste. 
avatar
Ires
10.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Nazwanie kogoś skur....jest wolnościa słowa? Powołuje się na Konstytucje, jaki to on skrzywdzony a słyszał może o odebraniu praw do wykonywania zawodu? Dali mu zwykłego klapsa a teraz szlocha Czytaj całość
avatar
ggdd
10.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
To jakiś przymuł jest? 
avatar
John Shaft
9.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Co za dzban. 
Zgłoś nielegalne treści