Mariusz Fornalczyk będzie jednym z najbardziej pożądanych piłkarzy w letnim oknie transferowym. Jak informuje serwis "Weszlo.com", klub z Kielc otrzymał konkretną ofertę od amerykańskiego Chicago Fire, które było gotowe zapłacić za zawodnika 2 mln euro.
Prezes Korony Łukasz Maciejczyk w rozmowie z Canal+Sport przyznał niedawno, że mimo atrakcyjnej propozycji, zdecydowano się na pozostawienie Fornalczyka w klubie do końca sezonu.
Zainteresowanie Fornalczykiem nie ogranicza się jednak tylko do Stanów Zjednoczonych. Młodego skrzydłowego bacznie obserwuje też m.in. holenderski SC Heerenveen. Wysłannicy klubu regularnie pojawiają się na meczach Korony, by ocenić jego umiejętności.
Transfer Fornalczyka może jednak nastąpić dopiero po młodzieżowych mistrzostwach Europy, gdzie Polak będzie miał okazję zaprezentować się na tle silnych drużyn, takich jak Francja, Portugalia i Gruzja. Udział w turnieju może przyciągnąć jeszcze więcej zainteresowanych klubów.
Wprawdzie liczby Fornalczyka nie rzucają na kolana (4 gole i 3 asysty w tym sezonie), ale mówimy o motorze napędowym zespołu. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że będzie zawodnikiem Korony tylko do zakończenia tego sezonu. Zatrzymać go w klubie będzie piekielnie trudno.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo! Tak zareagowali na awans do Ekstraklasy