Jonathan Tah od dłuższego czasu znajduje się na liście życzeń FC Barcelony, jak i Bayernu Monachium. Pomimo zawarcia ustnego porozumienia z "Dumą Katalonii" w grudniu zeszłego roku, nie toczą się na razie żadne rozmowy w sprawie podpisania kontraktu.
Natomiast mistrz Bundesligi złożył ofertę Bayerowi Leverkusen za niemieckiego obrońcę, lecz 29-latek nie jest przekonany do transferu do ekipy Vincenta Kompany'ego - informuje "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo! Tak zareagowali na awans do Ekstraklasy
Trener Blaugrany jest zachwycony umiejętnościami Taha i bardzo chce go w składzie na następny sezon, zwłaszcza że kontrakt defensora wygasa 30 czerwca tego roku. Taka sytuacja powoduje, że Barca nie musiałaby ponosić kosztów transferu, natomiast w dalszym ciągu szefowie klubu nie wiedzą, czy udałoby im się zarejestrować Niemca.
Hiszpański dziennikarz Roger Torello z "MD" informuje, że mistrz kraju z sezonu 2023/24 chce poczekać na Barcelonę tyle, ile będzie trzeba, nawet jeśli miałoby to potrwać kilka tygodni.
W obecnych rozgrywkach Jonathan Tah wystąpił w 48 meczach, strzelił cztery gole i raz asystował.