Nowy trener, nowe nadzieje - zapowiedź meczu Lech Poznań - Jagiellonia Białsytok

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piątkowe spotkanie Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok będzie miało tylko jednego faworyta. Jest nim oczywiście Kolejorz, który walczy o wicemistrzostwo, a tym samym o udział w rozgrywkach Pucharu UEFA. Jaga broni się natomiast przed spadkiem do drugiej ligi. Wynik niby jest oczywisty, ale dopóki piłka w grze...

W ostatnim czasie w Jagiellonii nie dzieje się dobrze. Żółto-czerwoni przegrali sześć ostatnich spotkań, a w rundzie wiosennej zdobyli zaledwie cztery punkty. W takim wypadku największa odpowiedzialność spada na trenera. I właśnie z powodu słabych wyników działacze Jagiellonii zwolnili w tygodniu z funkcji szkoleniowca Artura Płatka. Jego następcą został Dariusz Czykier, który był asystentem Płatka. - Nie spodziewałem się, że działacze zwolnią Płatka, a tym bardziej nie spodziewałem się, że to to właśnie mi zostanie powierzone zadanie utrzymania zespołu w pierwszej lidze - mówi Czykier.

Nowy trener Jagi najbardziej żałuje ostatniej wpadki z Odrą Wodzisław Śląski. - W ostatnim czasie graliśmy pod wielkim ciśnieniem, którego niestety nie wytrzymaliśmy. Apogeum tego ciśnienia miało miejsce właśnie w przegranym meczu z Odrą, który musieliśmy wygrać. Przed nami teraz trzy ciężkie mecze, ale z rywalami z górnej półki gra się paradoksalnie łatwiej niż z tymi walczącymi o utrzymanie. Na pewno zagramy na większym luzie niż w poprzednich spotkaniach. Musimy być jak bokser - dostaliśmy kilka ciosów i musimy walczyć dalej.

Czykier zapowiada walkę do upadłego swojego zespołu i zmiany w składzie. - Potrzebuję w tym spotkaniu zawodników którzy zostawią krew i serce na boisku, którzy poczują, że walczą o życie, że walczą o pierwszą ligę dla Białegostoku. W tym spotkaniu wygra ten, kto wykaże więcej determinacji. Musimy pokazać na co nas stać i dać wreszcie radość naszym kibicom.

Jagiellonia zagra w tym spotkaniu bez pauzującego za kartki Dariusza Łatki. Po przymusowej pauzie za czerwoną kartkę do składu wraca natomiast Jacek Banaszyński. W bramce Lecha Krzysztofa Kotorowskiego zastąpi Emilian Dolha. - Mamy dwóch równorzędnych bramkarzy. Kto popełni błąd i zlekceważy bronienie, musi ponieść konsekwencje. Dolha musi dostać szansę. Jest to bramkarz, który w zeszłym roku był najlepszym bramkarzem w naszej lidze i jeśli wystawię go, to nie popełnię błędu – powiedział opiekun Kolejorza, Franciszek Smuda.

Lech Poznań - Jagiellonia Białystok / pt 02.05.2008 r. godz. 20:00

Przewidywane składy:

Lech Poznań: Kotorowski - Wojtkowiak, Bosacki, Kucharski, Henriquez, Kikut, Bandrowski, Murawski, Quinteros, Zając, Rengifo.

Jagiellonia Białystok: Banaszyński - Nawotczyński, Kałużny, Wasiluk, Jarecki, Renusz, Kwiek, Markiewicz, Sobociński, Dzienis, Sotirović.

Zamów relację z meczu Lech Poznań - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF LECH na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lech Poznań - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF LECH na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu:
Komentarze (0)